Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Teodora



Podatek od nieruchomosci wyższy nawet o 10 proc.

(Zam: 19.10.2021 r., godz. 20.21)

Na najbliższej sesji Rady Miejskiej radni mają debatować nad nowymi stawkami podatku od nieruchomości na przyszły rok. Magistrat proponuje podniesienie ich średnio o ok. 10 proc.

Ostatnia uchwała określająca wysokość stawek pochodzi z września 2020 r. Zgodnie z projektem uchwały zaproponowanej na najbliższą październikową sesję stawki mają wzrosnąć, np.
- od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, bez względu na sposób zakwalifikowania w ewidencji gruntów i budynków: obecnie jest 0,75 zł/1 m kw., propozycja na 2022 r. – 0,83 zł/1 m kw.
- od budynków (lub ich części) mieszkalnych: jest 0,62 zł/1 m2 powierzchni użytkowej, propozycja – 0,68 zł/1 m kw.
- od budynków (lub ich części) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej: jest 20,47 zł/1 m2 powierzchni użytkowej, propozycja – 22,50/1 m2.
Magistrat uzasadnia propozycję podniesienia stawek inflacją. Zaznacza, że w najważniejszych pozycjach będą one ustalone znacząco poniżej stawek maksymalnych.

We wtorek 19 października debatowali radni z komisji promocji Rady Miejskiej. Większość z nich poparła wniosek Wojciecha Rojka, aby wzrost wyniosł ok. 8 proc. Zdaniem radnych, 10 proc. to za dużo.
Jak wyjaśnił skarbnik Dariusz Korczakowski, podatek od nieruchomości to znacząca kwota wpływająca do budżetu - magistrat spodziewa się, że w tym roku wpływy z tego źródła wyniosą 22 mln zł.
- Najwięksi podatnicy to duże firmy. W przypadku osób fizycznych podatek ten to od kilkudziesięciu do kilkuset złotych w skali roku. Z perspektywy mieszkańca nie są to wydatki, które rujnują budżet - zauważył skarbnik. - Minister finansów w sierpniu podniósł górne stawki podatku od nieruchomości o 3,6 proc. Inflacja w Polsce bardzo przyspieszyła, ostatnia prognoza mówi, że wynosi ona 5,9 proc. NBP podniósł stopy procentowe, zauważył, że inflacja jest znacząca. Wszystko drożeje, nasze koszty rosną, firmy świadczące usługi dla gminy podnoszą ceny. Jeśli nie zbilansujemy strony wydatkowej, to będziemy musieli obniżyć jakość usług. Oczywiście nie przestaniemy odśnieżać, ale będzie trzeba ograniczać koszty czy to w zakresie utrzymania zieleni, czy to częstotliwości sprzątania.
Według Dariusza Korczakowskiego, do tej pory radni podnosili podatek o stopę inflacji. Tym razem podwyżka ma ją przekraczać.
- W mojej opinii 6 proc. to za mało z uwagi na szalejącą inflację, dlatego proponowana jest podwyżka o ok. 10 proc. Można powiedzieć dużo, ale odnosząc ją do przeciętnego obywatela zapłaci on kilka, kilkadziesiąt złotych rocznie więcej. Dla przedsiębiorstw może to być kilkaset złotych rocznie, ale one wrzucają te wydatki w koszty.

Podwyżka ma przynieść budżetowi gminy dodatkowo ok. 2 mln zł.
- Propozycja dotyczy podwyżki 10-procentowej, chociaż inflacja wynosi 6 proc. Czy trzeba podnosić aż tyle, może wystarczy granicach 8 proc.? - zabrał głos radny Wojciech Rojek.
- Jeśli będzie niższa podwyżka, będziemy musieli ograniczyć pewne działania gminy - zaznaczył skarbnik. - Wprawdzie inflacja to obecnie 6 proc. rocznie, ale do połowy przyszłego roku może wynieść już 10 proc. Stąd nasze działanie wyprzedzające. Dla mnie każda złotówka w budżecie się liczy. Oczywiście dla mieszkańca też liczy się każdy grosz, ale w budynku wielorodzinnym zapłaci on dodatkowo mniej niż koszt gazety.
- Podwyżki są zasadne, bo ceny wszystkiego idą w górę. Ale czy 10 proc. to nie za dużo? - zabrał głos Radosław Biernacki.
- We wszystkich zamówieniach mamy wyższe ceny, rosną koszty wykonawców. Wczoraj dostałem informację z powiatu, że przebudowa ul. Daszyńskiego będzie kosztowała 20 proc. więcej niż wynikało z kosztorysu. To kosmiczny wzrost cen - stwierdził burmistrz Grzegorz Nowosielski. - Gdybyśmy nie byli zmuszeni do podwyżki podatku, to byśmy jej nie proponowali.

- Co się stanie, jeśli inflacja wyhamuje? 10 proc. podwyżki to będzie za dużo - zauważył Marek Tauter.
- Mało prawdopodobne, by w przyszłym roku wzrost cen tak wyhamował. Rząd pierwotnie założył ok. 3 proc. inflacji, a dziś koryguje ten wskaźnik w górę - uznał Dariusz Korczakowski. - Mimo podwyżki nasze stawki będą znacząco niższe od stawek maksymalnych. Nadal utrzymujemy stabilną politykę podatkową.
- Chyba dla mieszkańców inaczej wygląda 8 proc. a inaczej 10 proc. - również radny Andrzej Lewandowski optował za mniejszą podwyżką.
Przeciw niej był Bogdan Osik.
- Przedsiębiorcy będą płacić dużo. Koszty pracodawców są bardzo wysokie, dobrze pan wie, że nie we wszystkich zakładach pracownicy dostają podwyżki. Ludzie muszą skądś mieć pieniądze, a podwyżki są na każdym kroku - Bogdan Osik zwrócił się do skarbnika.
- W przypadku dużych zakładów kwota podatku jest odczuwalna, ale gros naszych przedsiębiorców to są małe firmy, niemające gruntu związanego z działalnością - podkreślił skarbnik.
- Musimy też stanąć w obronie skarbnika, bo mieszkańcy wymagają od gminy utrzymania czystości, inwestowania. Każdy robi tyle na ile go stać. Nas rozliczają za wszystko, i za podatki, i za inwestycje - dodał Wojciech Rojek.
- Może gmina powinna mniej umarzać podatków? W 2020 r. suma umorzeń wyniosła 853 tys. zł - zabrał głos Bogdan Osik.
- Instytucje publiczne, szpital to połowa tej kwoty. Jeśli nie umorzymy niektórym przedsiębiorcom, to część z nich padnie, może część nie przyjedzie do Wyszkowa - stwierdził burmistrz.
Głosowanie nad uchwałą dotyczącą stawek podatkowych odbędzie się na sesji 28 października.
J.P.

Komentarze

Dodane przez Marek, w dniu 20.10.2021 r., godz. 20.31
Teraz podniosą podatki A później będzie umorzenie, ale tylko wybranym.
LITOŚCI
Dodane przez właścicielka, w dniu 21.10.2021 r., godz. 10.46
Podatki od lokali handlowo-usługowych powinny być zmniejszone,bo nie ma chętnych na wynajem i prowadzenie działalności,a właściciele tych nieruchomości też nie robią pieniędzmi żeby płacić tak wysoki podatek od pustostanu ,który nie zarabia.Każdy chce tylko żerować na nich,a przecież swoją nieruchomość za własne pieniądze pobudowali,często zaciągając kredyty,kosztem wielu wyrzeczeń i rezygnacji z wielu przyjemności.
A co pod stołem?
Dodane przez Anonim, w dniu 21.10.2021 r., godz. 14.22
Wierni wyborcy i sympatycy burmistrza tak to działa : najpierw podnosi się wam podatek od nieruchomości , potem umarza się kolesiowi ćwierć miliona zł , bo przecież wpływy z tego podatku muszą się bilansować .To jest sprawa dla CBA-koleś nie dostał umorzenia za darmo, ciekawe ile z tego ćwierć miliona poszło pod stołem do urzędniczych rąk ? Kolesiowi opłacało się dać pod stołem powiedzmy 50 tys zł, bo i tak zostaje mu w kieszeni 200 tys.A że mieszkańcy zostali przez to pozbawieni kawałka zbudowanej ulicy -a kogo to obchodzi. Wystarczy ,że koleś jest zadowolony , a urzędnik jak najbardziej uszczęśliwiony tym co dostał pod stołem.Dlaczego ci opozycyjni radni są tak mało rozgarnięci i pozwalają okradać mieszkańców w tak prostacki sposób ?
takie miasto
Dodane przez obserwator, w dniu 22.10.2021 r., godz. 14.43
Takie poczynania świadczą tylko o nieudolności burmistrza i spolegliwości radnych /bezradnych/i
Zasada Petera
Dodane przez Z dystansem, w dniu 24.10.2021 r., godz. 15.19
Zasada Petera (ang. Peter Principle) – zasada sformułowana w 1969 przez Laurence’a J. Petera - odnosząca się, w szczególności, do organizacji typu biurokratycznego. Zgodnie z tą zasadą, pracownicy awansują tak długo, aż znajdą się na poziomie, na którym nie są już kompetentni. Zasada Petera brzmi: W organizacji hierarchicznej każdy awansuje aż do osiągnięcia własnego progu niekompetencji. Czasem używa się również zamiennie pojęcia progu kompetencji. Logicznym następstwem Zasady Petera jest, że osoby na stanowiskach kierowniczych, którzy zajmują je przez dłuższy czas, są niekompetentne.
Dodane przez anonim, w dniu 25.10.2021 r., godz. 09.57
Podwyższają podatki i je marnują, na nieprzemyślane inwestycje, na umarzanie instytucjom m. in. takim, w których zatrudniają drugiego niepotrzebnego dyrektora, na zatrudnianie swoich i zatrudnianie dodatkowych ludzi, specjalistów od budowy wizerunku, nie podwyższali wcześniej podatków od środków transportu a ta branża dobrze sobie radziła w pandemii. Do tego dochodzi słabe pozyskiwanie środków zewnętrznych, a teraz po wojence z PiS jeszcze bardziej to zostanie ograniczone. Z tego co widzę to Nowos i jego trupa znalazła inny sport, przekonują radnych PiS, głównie miejskich , żeby nie umierali za Sobczaka, zostali w koalicji i pomogli w wyrzuceniu lub zrezygnowaniu Żukowskiego z starosty. Nieudolność, niekompetencja i nie zrozumiałe gierki polityczne. Nowos i PiS chcą nas wciągnąć do wojenki, która niszczy Polskę krajową i na arenie europejskiej. Dawno już mówiłem, że rządy Nowos i jego ekipy są dla Wyszkowa niszczące i widzimy to teraz dobitnie. te 20 lat Nowosa i jego ekipy będą opisywane jako najczarniejsze w historii naszego miasta i rejonu.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta