• - Strona Główna

• 
  fot. KPP w Wyszkowie

Do 5 lat więzienia grozi 38-letniemu mieszkańcowi Warszawy, który ukradł sprzęt elektroniczny o wartości 11 tys. zł. Do Wyszkowa przyjechał wynajętą taksówką, do której próbował załadować łup. Przyłapany ukrywał się... leżąc między zaparkowanymi samochodami.

Na początku tygodnia dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie otrzymał zgłoszenie o kradzieży sprzętu elektronicznego z jednego ze sklepów na terenie miasta. Z relacji zgłaszającego obywatela Ukrainy, kierowcy taksówki wynikało, że przyjechał do Wyszkowa z klientem, który wykupił kurs z Warszawy. Mężczyzna poszedł do sklepu, a po chwili wyszedł z wózkiem pełnym sprzętu elektronicznego i zaczął przepakowywać towar do bagażnika taksówki.Kiedy kierowca zapytał mężczyznę o paragon – ten uciekł.
Funkcjonariusze wyszkowskiej patrolówki szybko odnaleźli uciekiniera. Złodziej ukrył się... leżąc między zaparkowanymi samochodami. Został przewieziony do policyjnego aresztu. Po sprawdzeniu w policyjnych rejestrach okazało się, że w przeciągu ostatnich kilku dni 38-latek ze stolicy w podobny sposób okradł kilka sklepów na Mazowszu. Jego łupem padały głównie elektronarzędzia, roboty sprzątające, trymery i elektryczne maszynki do golenia. Sumę strat oszacowano na 11 tys. złotych. W samym tylko Wyszkowie skradziony sprzęt wart był ponad 5 tys. zł. Śledczy dodatkowo ustalili, że mężczyzna ten jest poszukiwany przez jednostki w całej Polsce.
Teraz o losie 38-latka zdecyduje sąd. Za przestępstwa kradzieży grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Oprac.J.P.
Na podstawie informacji z KPP w Wyszkowie

Komentarze

Napisz komentarz

• Komentarze naruszające netykietę nie będą publikowane.
• Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. nie będą publikowane.
• Za treść komentarza odpowiada jego autor.
• Regulamin komentowania w serwisie wyszkowiak.pl

Imię:

Tytuł:

Komentarz: