Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 03 maja 2024 r., imieniny Marii, Marioli



Wątpliwości radnej, co do bezstronności

(Zam: 08.01.2014 r., godz. 20.40)

Urszula Mikołajczyk, przewodnicząca wyszkowskiego koła PSOUU, które ubiegało się o prowadzenie Powiatowego Środowiskowego Domu Samopomocy uważa, że powierzenie tego zadania „Ważnej Róży” jest po części wynikiem konfliktu między nią a Teresą Trzaską – przewodniczącą komisji konkursowej oceniającej oferentów.

Stowarzyszenie, któremu przewodzi U. Mikołajczyk w starciu z konkurentem przegrało jednym punktem.

U. Mikołajczyk w oświadczeniu wygłoszonym na sesji Rady Powiatu 30 grudnia przypomniała kryteria oceny merytorycznej, które przy rozpatrywaniu ofert powinien wziąć pod uwagę samorząd, w tym między innymi potencjał organizacyjny oferenta, jego doświadczenie w realizacji podobnych działań i kwalifikacje osób wskazanych jako zasoby kadrowe do realizacji zadania.
– W oparciu o dostępną dokumentację dotyczącą konkursu ofert oraz artykuł prasowy zamieszczony w numerze 52/2013 „Wyszkowiaka” pt. „Dom samopomocy dla Ważnej Róży” z treści którego wynika, że organizacja ta poszukuje psychologa, pedagoga, instruktora terapii zajęciowej i pracownika socjalnego, którzy mają być zatrudnieni w Środowiskowym Domu mam uzasadnione wątpliwości co do oceny komisji w zakresie zasobów kadrowych wykazanych w ofercie Stowarzyszenia „Ważna Róża” – powiedziała U. Mikołajczyk
Zdaniem radnej, nie bez znaczenia przy odrzuceniu oferty PSOUU miał fakt, że przewodniczącą komisji oceniającej była Teresa Trzaska.
– Poprzez udział pani Teresy Trzaski w komisji konkursowej i jej przewodniczenie komisji rekomendującej wybór oferenta przy obecnej sytuacji w Radzie Powiatu i realnym konflikcie obu osób, w tym moim uprawdopodobnione zostało istnienie innych okoliczności, które mogły wywołać wątpliwość, co do bezstronności osoby przewodniczącej – twierdzi U. Mikołajczyk.
Zdaniem radnej, to właśnie ostatnie wydarzenia w Radzie Powiatu, czyli likwidacja stanowiska etatowego członka zarządu, za którym się opowiedziała powinny być dostateczną przesłanką do wykluczenia T. Trzaski z udziału w postępowaniu konkursowym.
– To był wręcz pewnik, jeszcze przed powołaniem składu komisji, że jedną z organizacji ubiegającą się o prowadzenie Powiatowego Środowiskowego Domu Samopomocy będzie PSOUU, koło w Wyszkowie, mające na naszym terenie największe doświadczenie w działalności na rzecz osób z niepełnosprawnością intelektualną – stwierdziła radna.
Uznając działanie komisji konkursowej za naruszenie prawa U. Mikołajczyk oczekuje od Zarządu Powiatu usunięcia tych błędów.
– Oświadczenie sugeruje moją stronniczość. Chcę więc wyjaśnić, że w posiedzeniu komisji brało udział dziewięć osób, z czego cztery osoby to byli przedstawiciele organizacji pozarządowych. Organizacja biorąca udział w konkursie mogła uzyskać 100 punktów, gdy uzyskała 70 miała prawo być rekomendowana do zarządu do dalszej dyskusji – tłumaczyła Teresa Trzaska. – Głosowanie nie było tajne, podpisywaliśmy się imieniem i nazwiskiem pod punktacją. W związku z tym łatwo jest sprawdzić, czy była wyjątkowa różnica w moim głosowaniu nad jedną czy drugą organizacją. Wyraźnie sprzeciwiam się sugestii radnej Mikołajczyk, jakobym stronniczo głosowała. Oświadczam, że nie miałam w tym żadnego prywatnego interesu. Proponowałabym pani radnej bardziej ważyć słowa rzucając tego typu oszczerstwa.
Z informacji, które przedstawiła T. Trzaska wynika, że obie organizacje uzyskały powyżej 70 punktów i obydwie zostały zarekomendowane zarządowi.
– Czasami porażkę trzeba przyjąć z godnością. Skoro jednym punktem wygrała „Ważna Róża” to zarząd nie miał innego wyjścia jak powierzyć zadanie tej organizacji – mówi Bogdan Pągowski. – Komisja oceniająca składała się z fachowców, to są przecież ludzie, którzy wiedzą co robią.
Na ostatniej konferencji prasowej starosta poinformował, że wniosek U. Mikołajczyk został skierowany do powiatowego prawnika, który sprawdza zasadność przedstawionych zarzutów. Natomiast umowa z „Ważną Różą” na prowadzenie PŚDS została już podpisana. Zarząd zrobił to w ostatni piątek. Wśród nazwisk kierownictwa Domu wymienia się Artura Laskowskiego i Jana Woźniaka. A.B.

Komentarze

Dodane przez Zdzich, w dniu 08.01.2014 r., godz. 22.12
Żeby kózka nie skakała to by drugą fuchę miała!
ja do pana Karszni
Dodane przez Arogancja, w dniu 08.01.2014 r., godz. 22.59
Na pana miejscu nie pchałbym się do komisji gdzie rządzą nieczyste intencje. Myśli pan, że zdobył nowych przyjaciół? Ostrzegam - to może być bardzo złudne.
Dodane przez Ha, w dniu 08.01.2014 r., godz. 23.40
Jana Woźniaka z KOMBUDU? On nawet na kierowców dla niepełnosprawnych powsadzał swoich pociotów.
Dodane przez ..., w dniu 09.01.2014 r., godz. 00.04
Tak tego z kombudu. Co siedział przez pół roku u "Czarnego Bociana"
Ktoś tu coś pokręcił.
Dodane przez W.W, w dniu 09.01.2014 r., godz. 11.47
Nie jestem znawcą ale dostrzegam tutaj konflikt interesów. Mikołajczyk Urszula szefuje organizacji podlegającej Radzie Powiatu zaś sama jest radną powiatową. Sama siebie ocenia, poniekąd jest szefową z ramienia rady powiatu organizajcji którą tworzy i którą kieruje. A już tak na marginesie współczuję osobom, których los doświadczył dzieckiem niepełnosprawnym zdaje sobie sprawę, że jest to wielkie obciążenie ale odnoszę wrażenie, że niektórzy zrobili sobie z tego sposób na życie. Nic społecznie, wszystko za pieniądze ubierając się w szaty społecznika-męczennika..
Dodane przez Hajke, w dniu 09.01.2014 r., godz. 13.21
Stowarzyszenia nie podlegają radzie, ta je ewidencjonuje. Radzie Powiatu mogą podlegać prowadzone przez PSOUU (stowarzyszenie) Warsztaty Terapii Zajęciowej.
Dodane przez Lokis, w dniu 09.01.2014 r., godz. 15.49
Stowarzyszenia nie muszą mieć w swoich szeregach kadr. Mogą je na zwykłych zasadach pozyskać na zasadzie zatrudnienia. Pewnie pierwszą w kolejności będzie bezrobotna żona pana Artura.
Do Lokis
Dodane przez Zołza, w dniu 09.01.2014 r., godz. 18.37
Dlatego te stowarzyszenia, a i sam dom, nazywają się SAMOPOMOCOWE :)
Dodane przez Daria, w dniu 09.01.2014 r., godz. 23.22
Nie jestem i nie będę za monopolami osiadłych i zrutynizowanych klik. Zresztą konkurs ogłoszony był chyba na rok.
Dodane przez Kidman, w dniu 10.01.2014 r., godz. 07.00
Mikołajczykowa za kasę powiatu "pracuje" w Warsztatach terapii zajęciowej" i chciała ukrecić spbie następną posadkę. Nie wyszło i jątrzy. Męzulek siedzi / lata po urzędzie miejskim za podatników pieniadze. A udają społeczników.
Do Zołza
Dodane przez $$$, w dniu 10.01.2014 r., godz. 09.24
Bo płynie z nich sama pomoc?
Dodane przez EM, w dniu 10.01.2014 r., godz. 09.51
Fajnie, że te mity o bezinteresownym zaangażowaniu powoli pryskają. Może trzeba wybrać pomiędzy oddaniem się pracy dla stowarzyszenia a zwyczajną polityką?
Dodane przez Jan4P, w dniu 10.01.2014 r., godz. 13.42
"Może trzeba wybrać pomiędzy oddaniem się pracy dla stowarzyszenia a zwyczajną polityką?" - Dodajmy: popłatną - polityką!
Dodane przez Zenek, w dniu 11.01.2014 r., godz. 16.48
Funkcje radnych powinni piastowac ludzie myslacy,rozsadni,obiektywni ,niemsciwi.Czytajac w prasie o zachowaniach niektorych,gdzie górę bierze zachlannosc,podlosc podyktowana niszczeniem ludzi,parcie na intratne posadki,sobiepanstwo,brak kultury oraz intrygi. Zdecydowanie dyskwalifikuje tych radnych do dalszej pracy.Swoja dzialalnoscia wprowadzają chaos i zniesmaczenie,zapominajac,ze są opłacani z naszych pieniędzy.Przyszle wybory powinny wyeliminowac tych ludzi.Dluga kadencja,zachęca ich do robienia tego co tylko dla nich jest dobre,dobro mieszkancow jest im obce.
Dodane przez C14, w dniu 13.01.2014 r., godz. 09.25
I żeby jeszcze mieli własne źródła dochodu. Swoje interesy, firmy. Żeby zatrudniali ludzi. A ta "opozycyjna" zbieranina coraz częściej siedzi na budżetowych stołkach i się wielce mądrzy i udziela. W ogóle nie powinniśmy głosować ani słuchać przed wyborami urzędników, budżetowców i ludzi w jakikolwiek sposób związanych z korytem.
Dodane przez Samson, w dniu 13.01.2014 r., godz. 12.54
Korytnictwo to dla niektórych jest - specjalizacja rodzinna -
Dodane przez Anonim, w dniu 13.01.2014 r., godz. 13.49
wiem, że nie da się ciągnąć dwóch srok za ogon. Zawsze gdzieś są z tego powodu straty i nie mówię o tych materialnych, a o wywiązywaniu się ze swoich zadań na pół gwizdka
Dodane przez Z drugiej strony, w dniu 14.01.2014 r., godz. 17.06
Za to pani Trzaskowa potrafiła bez mrugnięcia okiem ciągnąć jedną srokę za ogon warty 10 tys. brać dietę radnej i pewnie jeszcze coś. No i renta.
Dodane przez Kiełbasa, w dniu 15.01.2014 r., godz. 10.40
Trzaskowa i Ważna Róża Wyszyńska, to stary dograny od lat duet. Z czasów kiedy pierwsza była szefową alkoholówki, a druga jej beneficjentka hegemonem.
Dodane przez Pacjent specjalnej troski, w dniu 15.01.2014 r., godz. 13.53
Jasne, że ani Mikołajczykowa taka zołza, ani Trzaskowa taka anielica.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta