Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 04 maja 2024 r., imieniny Floriana, Moniki



„Graffito” na kolejnym plenerze

Ikona
(Zam: 02.08.2011 r., godz. 11.35)

Członkowie Koła Plastyka Amatora „Graffito” już po raz czwarty uczestniczyli we wspólnym plenerze. Tym razem na płótnie i papierze uwiecznili uroki przyrody Rybienka Leśnego.

Koło działa w Wyszkowskim Ośrodku Kultury „Hutnik” od dwóch lat. Jego opiekun – malarz, karykaturzysta, tworzący w „Wyszkowiaku” rubrykę „kątem OKA” – Adam J. Karpiński zachęca dorosłych amatorów do rozwijania talentów i twórczej pasji. Wtorkowe zajęcia w „Hutniku” to szansa na odkrywanie nowych technik, na doskonalenie.
Ten jednodniowy plener, to już drugie tego typu wydarzenie dla członków „Graffito” w tym roku. Poprzedni, majowy wypad miał finisz w Anastazewie na terenie stajni Michaliny Derlickiej, członkini koła.
Plener w Rybienku Leśnym odbył się w niedzielę 24 lipca. Grupa gościła na działce letniskowej Majki i Andrzeja Ładów. Była ona bazą wypadową do poszukiwań twórczych inspiracji w terenie. Andrzej Łada to także były członek „Graffito” oraz jej stały sympatyk. Prócz Adama Karpińskiego, w plenerze wzięli udział: Michalina Derlicka, Agnieszka Kacperska, Alicja Nasiadka, Agnieszka Sawko, Tamara Sawko, Monika Studniarz, Łukasz Bryl, Wojciech Kijewski. Techniki, jakie zastosowali to: olej, akwarela, suche pastele, rysunek klasyczny. Prace powstałe w czasie tegorocznych plenerów będzie można obejrzeć jesienią w Wyszkowskim Ośrodku Kultury „Hutnik”, podczas wystawy podsumowującej minione dwanaście miesięcy działalności koła.
- Mimo wyjątkowo deszczowego lata, przez większość dnia podczas pleneru pogoda była słoneczna – mówi opiekun „Graffito”.
Zadowolony jest także z serdecznej atmosfery panującej na wspólnych plenerach, jak również podczas cotygodniowych zajęć w „Hutniku”.
- Wiele osób w grupie to również talenty muzyczne – zaznacza. – Dzięki temu nasze plenerowe wypady, ich podsumowania przy grillu i wspólnym muzykowaniu mają niepowtarzalny klimat. Ci ludzie naprawdę lubią się ze sobą spotykać – podkreśla. – „Graffito” traktują jako odskocznię od codzienności, rozrywkę dla ducha, cieszą się, że mogą spędzać miło czas doskonaląc swoje umiejętności. Czerpią przyjemność z tworzenia i przebywania ze sobą. Ja zaś mam ogromną satysfakcję, że jestem im w tym pomocny.

J.P.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta