Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 29 marca 2024 r., imieniny Eustachego, Wiktora



Okiem rzuciłam II

Nie bardzo jest do czego się przyczepić tym razem. W ostatnim tygodniu w Wyszkowie same poważne uroczystości miały miejsce. Trudno więc znaleźć coś, co można skomentować, by gromów na siebie nie ściągnąć. Jak się grzebie, to wygrzebać zawsze coś jednak można.
I znowu, niestety nie rozumiem, o czym mówi wicestarosta Bocian. Zlikwidowane będą te słupy energetyczne przy I AWP, czy też nie? W tym roku, za rok, czy raczej w nieokreślonej bliżej przyszłości? Chcą to zrobić, czy jeszcze nie bardzo wiedzą, czy na pewno słupy zostaną zlikwidowane? Czy jest już pewne, że estetyzacja urokliwych, według wicestarosty, a obrzydliwych według mieszkańców, skrzynek energetyczne nastąpi? Wiele pytań społeczeństwo wicestaroście chce zadać i choć jedną konkretną odpowiedź otrzymać. Festiwal wypowiedzi o niczym trwa ciągle. Wicestarosta mówi, lecz czy znajdzie się ktokolwiek, kto rozumie o co mu tak naprawdę chodzi.

***
Czyżby urzędników w Urzędzie Miejskim było zbyt mało? Kolejną specjalistkę do spraw oświaty burmistrz sobie zatrudnił. Pewnie nic dziwnego by w tym nie było, gdyby nie fakt, że do oszczędności samorządy są nawoływane. Ciągle słyszymy o konieczności pomniejszenia armii urzędników, a tu proszę – niespodzianka. Gratuluję kobiecie przejścia przez sito naboru, lecz śmiem twierdzić, że dziwne zadania nowa urzędniczka będzie miała. Jej zadaniem będzie m.in. przygotowanie obchodów Dnia Edukacji Narodowej. Nie bardzo rozumiem konieczności zatrudniania w tym przypadku kolejnej osoby. Jak wszystkim wiadomo, dzień nauczyciela trwa dzień jeden. Nie jest to impreza kilkudniowa, nie przewiduje się w niej udziału władz państwowych. To akademia przygotowana przez dzieci, należy rozdać kwiatki i nagrody belfrom i kilka miłych słów pod adresem nauczycieli w tym dniu wypowiedzieć by wypadało.

***
150 000 zł na odprawy emerytalne i odprawy z tytułu likwidacji stanowiska pracy dla nauczycieli w szkołach prowadzonych przez powiat wyszkowski. Tyle pieniędzy powiat musi na ten cel przeznaczyć. Biorę kalkulator i liczę. Wyszło mi, że na odprawy należy wypłacić 115 168 zł. Nie o dokładność tu jednak chodzi, gdyż jak wiadomo każdy może w liczeniu się pomylić. Pomyliłam się może ja, może pani Trzaska, a może ktoś kto zbyt mało skrupulatnie cyferki notował. Zastanawiam się jednak na tym, czy powinno się do publicznej wiadomości podawać kwotę odprawy emerytalnej dla byłego już dyrektora I LO. Jeśli samorządy nic do ukrycia nie mają, to czy za rok przeczytamy w prasie informację o odprawach dla ustępujących władz gminnych i powiatowych?

***
Wyprzedaje nam gmina majątek. A to zamach na stadion szykuje, a to chce oddać w ręce prywatne rewelacyjne miejsce pod istniejącym jeszcze przedszkolem „Słoneczko”. Może to dobrze, że kolejnym przetargiem na działkę przy ul. 11 Listopada nie ma zainteresowania. Jakby nie patrzył, to wymarzone miejsce na ewentualną budowę nowego przedszkola. Centrum miasta, dużo ludzi, sporo dzieci. Przedszkole dzisiaj tam istniejące nie świeci pustkami. Zdaje się, że warto jednak czasami posłuchać głosu ludu krytykującego coraz lepsze pomysły burmistrza i odstąpić od sprzedaży terenu, który dalej dzieciakom może służyć, jeśli wybuduje się na nim nową placówkę.

***
Narodowe Czytanie dzieł Fredry. Nie bardzo wiem, czyje relacje są prawdziwe. Czy te prasowe, czy te z ust ludzi płynące. Zainteresowanie podobno nikłe. Miejsce wybrane do publicznego czytania mocno dyskusyjne. Dzieciaki bardziej zainteresowane były zabawą niż słuchaniem bajek z morałem. Kiepsko ktoś wybrał bajkę dla burmistrza. „Gdzie bez czynu sama rada, biada radcom, dziełu biada” – no właśnie panie burmistrzu, od słowa do czynu droga długa. Morał bajki mógł pan w czytaniu pominąć.

***
– Nie odpowiadam za ten obszar, ale widzę niedoskonałości w jego funkcjonowaniu – tak pan Mróz o funkcjonowaniu wyszkowskiego PIT-u mówi. Każdy od dawna je widzi. Wypowiedź pana Mroza na Tubie Wyszkowa nikogo nie zdziwiła. Zapewne sama władza zdziwiła się, że ludzie jednak coś widzą i niestety, myślą. Znaczenia przedsiębiorcy też wiceburmistrz nie zna i wyraźnie zdziwiony jest, gdy słowo takie z ust przeprowadzającego wywiad wypływa. Kultowe już niemalże „szału to tu nie ma” nowe tłumaczenie uzyskało i oznacza, że szał dopiero będzie. Trzeba na ten szał poczekać, bo właśnie się szał dokonuje. Będzie kolejna rewolucja PIT-u, będą obietnice, będzie Wyszków przedsiębiorczy. Zdenerwowanie wiceburmistrza było widoczne. Długopisem się bawił, obrączki z palca mało nie wyrwał – nad mową ciała należy panie Adamie popracować, bo włodarzom takie zdenerwowanie w tak „drobnej” sprawie nie przystoi.

Judyta
judyta@wyszkowiak.pl

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta