Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 19 marca 2024 r., imieniny Bogdana, Józefa



Opodatkujmy pracę…

… „ozusujmy” wszystkie umowy, podnieśmy pracę minimalną. To piękne hasła, które doskonale sprawdzą się w kampanii wyborczej. Niestety, ich piękno będzie widoczne tylko i wyłącznie na transparentach…
„To, do czego dąży Pan Duda jest przede wszystkim szkodliwe dla Was pracobiorcy, bo my przedsiębiorcy damy sobie radę. Najsłabsi pracobiorcy mogą rady nie dać” – to fragment wpisu na blogu Cezarego Kaźmierczaka, prezesa Związku Polskich Pracodawców. Wpis ten jest odpowiedzią na wypowiedzi prezesa NSZZ Solidarność – Piotra Dudy, który apelował o podniesienie płacy minimalnej i „ozusowanie” wszystkich umów. Zamierzenie może i dobre, ale kompletnie oderwane od polskiej rzeczywistości.
„Bogactwo bierze się z pracy. Sam kapitał czy ziemia – a nawet „fundusze europejskie” – nieożywione pracą – są martwe. Zatem im więcej pracy – tym więcej bogactwa. Im więcej będziemy w stanie zapłacić pracownikom, tym bardziej rozwinie się rynek i tym bardziej będą mogły rozwinąć się nasze przedsięwzięcia” – Kaźmierowski ma absolutną rację. Ludzie chcą dawać innym pracę, ludzie chcą pracować. Jednak podnoszenie kosztów zatrudnienia, rzekomo w interesie pracobiorców, nie sprzyja rozwojowi przedsiębiorczości. Rozsądnie myślący szybko przekalkulują sobie, że wyższa płaca minimalna poskutkuje falą zwolnień pracowników. Wielu przedsiębiorców nie będzie po prostu stać, aby pokryć rosnące koszty zatrudnienia. Byłbym jednak nieszczery, gdybym nie wspomniał o grupie ludzi, którym podniesienie płacy minimalnej będzie na rękę. Jest to kilkadziesiąt tysięcy urzędników zatrudnionych w „budżetówce”. O ile ich sytuacja się poprawi, o tyle cała reszta (ok 70% pracujących), będzie żyła w strachu. W strachu przed bezrobociem. Podobnie z „ozusowaniem” każdej umowy „śmieciowej”. W formie zaproponowanej przez Pana Dudę jest to pomysł kompletnie bezsensowny! Składka na ZUS, podpięta pod każdą formę umowy o pracę, spowoduje przeniesienie zatrudnienia do szarej strefy. Coraz więcej ludzi zaczęłoby pracować „na czarno”, a ich jedynym zabezpieczeniem będzie umowa zatrudnienia, zawarta „na gębę”.
Oczywiście, zgadzam się z osobami, które stwierdzą: „przecież Wasza partia też zaproponowała „ozusowanie” wszystkich umów”. Zgadza się. Pamiętajcie jednak Państwo, że jednocześnie zaproponowaliśmy zmniejszenie składki na ZUS. Paradoksalnie, zmniejszenie składki zwiększyłoby wpływy do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z jednego, prostego powodu – praca „na czarno” stałaby się nieopłacalna. Ewentualne ubytki z tytułu obniżenia składki można by uzupełnić w bardzo prosty sposób – opodatkowanie wielkiego kapitału bankowego.
Dzisiejszy felieton pragnę zakończyć komentarzem jednego internauty, który bardzo celnie podsumował działania Pana Dudy.
„Niestety obawiam się, że Pan Duda jest na tyle inteligentny, że rozumie, co mówi, natomiast robi z czystym wyrafinowaniem dbając o swoją pozycję i o swoją pensję. Prości robotnicy nie rozumieją, że wyższa płaca minimalna, to wyższe koszty płacy, a co za tym idzie, jej podniesienie może skutkować ich zwolnienie albo narzuceniem na nich większej ilości obowiązków. To straszne, że polskie związki zawodowe są tak populistyczne, roszczeniowe i nie potrafią wczuć się w droga stronę. Związkowcy ponoszą odpowiedzialność za sianie takiej kompletnej ignorancji i głupoty, które trafiają często na podatny grunt PRowo – populistyczny u rządzących i skutkują stratami dla budżetu, dla przedsiębiorców i pracowników. A może tak jakaś kampania społeczno-edukacyjna na temat ekonomii pracy i współpracy przedsiębiorców z pracodawcami. Wiem, że wg was (Ruchu Palikota) sprawy obyczajowe są ważne, niemniej weźcie również odpowiedzialność za dawanie odporu głupocie przez edukację, dla dobra przedsiębiorców i pracowników. Reklamujcie alternatywny program gospodarczy, proszę róbcie to, ponieważ wasz program jest najlepszy spośród wszystkich obecnych w parlamencie ugrupowań. Wg mnie za mało się staracie na tym polu! Nie zapominajcie o polskich przedsiębiorcach i pracownikach! Kiedy zrozumiemy, że tylko współpracując przedsiębiorcy i pracownicy mogą osiągnąć obustronne zyski?!” (Kilgore_Trout; pisownia oryginalna).
Drogi Kilgore – nie zapominamy o przedsiębiorcach i pracownikach. To rząd o nich zapomniał.

B. Bodio
„Wyszkowiak” nr 13 z 26 marca 2013 r.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta