Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 19 marca 2024 r., imieniny Bogdana, Józefa



Skazaniec szefem Policji

(Zam: 28.08.2019 r., godz. 12.49)

Po tym, jak Marszałek Sejmu okradł Polskę rozpętała się medialna burza. Media każdego dnia donosiły o nowych nadużyciach Marka Kuchcińskiego. Polityk, który wystawiał niepełnosprawnym rachunek za posiłki podczas protestu w Sejmie ponad sto razy korzystał z wojskowego samolotu. Polityk, który ograniczał dostęp świeżego powietrza niepełnosprawnym protestującym w sejmie przewoził samolotem całą swoją rodzinę.

Z samolotu i wojskowej asysty korzystała żona, dzieci, wnuki byłego marszałka. Latali sobie koledzy, bliscy a nawet ci całkiem dalecy znajomi. Prasa donosi, że nawet koszula sobie latała samolotem wojskowym, gdy Kuchciński chciał się przebrać. Zgodnie z wyliczeniami Kancelarii Sejmu jeden lot to koszt około 27 tysięcy złotych. W dwie strony to ponad 50 tysięcy. Marszałek naciągnął podatników na kwotę 50 tysięcy złotych. Ładna kwota za dostarczenie koszuli, która kosztuje może 300 złotych. Tyko, że te 300 złotych trzeba dać ze swojej kasy, a samolot leci za nasze, czyli za niczyje. Wszystkie te doniesienia o nadużyciach Kuchcińskiego nie wzruszyły elektoratu PiS-u. Media jednak zaczęły tak drążyć temat, że Kuchciński strategicznie podał się do dymisji u progu kampanii wyborczej. Wybrano nowego marszałka. Marszałkiem została była pani Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji. W zawiązku z całym zamieszaniem pojawił się vacat na stanowisku ministra w resorcie nadzorującym Policję. Nowym ministrem nadzorującym policjantów został Mariusz Kamiński. Kamiński to ten polityk, który został skazany przez sąd, a następnie ułaskawiony przez swojego partyjnego kolegę, prezydenta Andrzeja Dudę. Nie wiem, jak policjanci będą teraz doprowadzać drobnych złodziejaszków, małych oszustów, cwaniaczków, łapówkarzy przed oblicze sądu. Jak policjanci będą patrzeć sobie i innym w oczy wiedząc ,że ich szef jest przestępcą skazanym przez sąd i ułaskawionym przez swojego kolegę. Samo ułaskawianie Kamińskiego wzbudziło wiele kontrowersji. Wielu prawników twierdziło, że dokonało się bezprawnie. Dzisiaj taki człowiek będzie nadzorował policjantów. Tylko kogo to obchodzi, że Policją kieruje ułaskawiony skazaniec. Kogo obchodzi, że marszałek okrada kraj. Z zadziwieniem obserwuję, że wszystkie przekręty obecnego rządu są właściwie obojętne wyborcom. Ludzie są zadowoleni ze swojej władzy pomimo rosnących cen i galopującej inflacji. Ceny żywności w sierpniu osiągnęły poziom najwyższy od lat. Nikomu to nie przeszkadza. Poparcie dla władzy jest stale takie samo albo coraz większe. Miliony płyną do Torunia dla prywatnej rozgłośni radiowej, a w aptekach brakuje lekarstw, ale nikogo to nie obchodzi. Poparcie dla rządzących jest stale wysokie. Armia organizuje defilady akurat tam, gdzie w wyborach startuje premier. Nikogo to nie obchodzi. Kaczyński nie zapłacił za faktury, gdy chciał budować wieżowce w Warszawie, a prokuratura kolejny raz przesłuchuje poszkodowanego architekta, który próbuje odzyskać pieniądze za wykonany projekt. Wszystko stoi na głowie, a nikomu to nie przeszkadza. Ludzie są zadowoleni i zamierzają głosować na obecną ekipę. Z drugiej strony, trudno o alternatywę. Ludzie chcieliby głosować na jakiś program, oczekują konkretnych propozycji. Ci, którzy chcą zakazu handlu w niedzielę wiedzą, że obecna władza ten zakaz utrzyma i jeszcze pogłębi. Ci z kolei, którzy nienawidzą obecnej władzy, nie wiedzą na kogo głosować. Ludzie wiedzą tylko kogo nie chcą, a nie bardzo mają wiedzę, co proponują ci pozostali. Jeszcze niedawno w wyborach do Europarlamentu była koalicja europejska. Miało to jakiś sens. Każdy utracił część swojej tożsamości na rzecz większego bloku. Ludzie się przyzwyczaili, oswoili, może nawet trochę zrozumieli, że tak trzeba dla większego dobra i odsunięcia obecnej ekipy. Dzisiaj znowu jest odwrotnie. Ci, co byli razem, teraz są oddzielnie. Ci, którzy byli oddzielnie, dzisiaj są razem. Wyborcy przez lata przyzwyczaili się kto jest „nasz”, a kto jest „grupą przestępczą”, a dzisiaj wszystko jest na odwrót. Propozycja wyborcza opozycji jest raczej słaba. Niewielu wie, kto jest z kim, a kto przeciwko. Trudno się połapać w tym, kto chce reformować kraj, a kto chce tylko dorwać się do władzy. Ciężkie czasy przed nami! Ci, którzy są kumplami rządzących będą mogli liczyć na posady, stanowiska, samoloty, a nawet na bezkarność po popełnieniu przestępstwa. Ci wszyscy, którzy ciężko pracują pewnie nie zechcą poświęcać swego cennego czasu po to tylko, aby wybrać mniejsze zło. Ci pozostali, którym nie przeszkadza złodziej marszałek, skazaniec na czele policji, brak miejsc w szkołach i szpitalach, pewnie gromadnie pójdą do wyborów. Trudno być optymistą widząc wszechobecną propagandę publicznych mediów, widząc miliony państwowych, wspólnych pieniędzy wydawanych na propagandowe spotkania i defilady. Z drugiej strony, zjednoczona lewica, zjednoczone centrum, zjednoczona opozycja, tylko wszystko jakby obok. Rządowa propaganda nieustannie sączy jad podsycając nienawiść w społeczeństwie. Trudno się dziwić, że ludzie się boją. W strachu trudno podejmować racjonalne decyzje. I na to właśnie liczą politycy...
Bartłomiej Bodio
poseł na Sejm VII Kadencji

Komentarze

Dodane przez obserwator, w dniu 29.08.2019 r., godz. 08.59
Widać, że Niesiołowski ma "godnego" następcę, jeśli chodzi o "jątrzenie" - ze znanym skutkiem.
Dodane przez pisior, w dniu 29.08.2019 r., godz. 10.04
Bartłomiej Bodio z PSL, w sposób publiczny, nieustannie sączy jad podsycając nienawiść w społeczeństwie przeciwko legalnie wybranej w wolnych wyborach władzy centralnej, Zjednoczonej prawicy. Trudno się dziwić, że ludzie się boją totalnej opozycji i masowo popierają władzę PiS. Ważni są nie tylko ludzie z Jarosławem Kaczyńskim na czele ale i program, który jest systematycznie wcielany w życie i jest korzystny dla społeczeństwa. Sukcesy władzy zjednoczonej prawicy powodują wściekłość totalsów m.in. powyżej byłego posła czy byłych tłustych kotów dawnej dyplomacji, którzy szczują na Polskę.
Dodane przez Anonim, w dniu 29.08.2019 r., godz. 12.45
To co tam teraz robi pan były poseł? Lepi pirogi, czy kebaby? Wolebibyśmy dowiedziec się co czeka polityka po utracie mandatu. Mało kogo obchodzą poglądy zubożałej szlachty.
do pisiora
Dodane przez xy, w dniu 29.08.2019 r., godz. 17.15
ty pisior, kiedy czytam o " legalnie wybranej władzy w wolnych wyborach"" to tak jakbym słyszał gomułkę i cyrankiewicza, żywcem z PRL-U. tACY JESTEŚCIE PISOWCY!

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta