Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Sykstusa



Okiem rzuciłam XLIII

Już od jakiegoś czasu wiadomo było, że powiatowa komisja rewizyjna wystąpiła z wnioskiem o nieudzielenie absolutorium dla zarządu powiatu za 2013 r. Wszyscy z niecierpliwością czekali co wydarzy się na sesji 25 czerwca. A tu, proszę...
Wystąpienie pana Waldemara Sobczaka
Na uwagę zasługują słowa pana Sobczaka „Długo szukaliście sobie koalicjantów – również z innych komitetów, proponując intratne funkcje i obiecując im przy tym przysłowiowe Eldorado”. Czytając to odniosłam wrażenie, że pan Sobczak zapomniał, w jaki sposób sam cztery lata temu tworzył koalicję. Co komu wtedy obiecywał i co komu dał, wiedzą tylko obdarowani i ci, którym obiecał, a nie dał. Coś mi się wydaje, że pan Sobczak również obiecywał wtedy przysłowiowe Eldorado.
Wystąpienie pani Marzeny Dyl
Pani Dyl w wyborach startowała z listy PiS-u. Potem zaczepiła się do powiatowej koalicji. Pod koniec ubiegłego zbuntowała się przeciwko koalicji i na sesji absolutoryjnej wytknęła zarządowi brak działań dotyczących domu dziecka w Dębinkach. Pani Dyl powiedziała „Średnio, co pół roku słyszymy, że zarząd szuka miejsca na dom dziecka – nadal bez rezultatów. Ile lat trzeba jeszcze czekać na podjęcie zdecydowanych kroków? Brak działań mających na celu zmniejszenie kosztów funkcjonowania placówki, moim zdaniem, to niegospodarność finansowa”. W tym miejscu nasuwa się pytanie, z jakimi propozycjami w sprawie przeniesienia domu dziecka z Dębinek wystąpiła radna Marzena Dyl? Dlaczego tylko zarząd karcony jest za brak działań i niezaradność w szukaniu nowego miejsca dla domu dziecka? Dlaczego ŻADEN radny (a oprócz zarządu mamy ich jeszcze 14) nie zajął się szukaniem nowego lokum dla dzieciaków?
Wystąpienie pana Zdzisława Bociana
To istna wisienka na przysłowiowym torcie. Coś mi się wydaje, że na ten temat można by napisać niejedną pracę magisterską. Jak wiadomo, pan Z. Bocian od przeszło trzech lat pełni funkcję wicestarosty i w związku z tym z automatu znalazł się w zarządzie powiatu. W poprzednich wyborach samorządowych (tych w 2010 r.) pan Bocian ubiegał się o stanowisko burmistrza Wyszkowa mając poparcie PSL oraz startował do Rady Powiatu z list PSL. Burmistrzem nie został, ale wywalczył sobie nie mniej opłacane stanowisko wicestarosty. Pan Bocian był więc koalicjantem. Przez długie trzy lata pan Bocian popierał działania zarządu i brał niemałą pensję jako wicestarosta. Na początku czerwca dowiedzieliśmy się, że pan Bocian wystąpił z PSL-u (do którego w międzyczasie przystąpił), gdyż jak twierdził „Nie akceptuję działań organizacji miejsko-gminnej (czyli PSL), nie są zbieżne z moimi poglądami”. Wtedy też pan Bocian twierdził, że mimo iż nie jest już w PSL, nie widzi przeciwwskazań, by koalicja dokończyła kadencję w niezmienionym składzie (artykuł „Wicestarosta wystąpił z PSL” nr 22/2014 „Nowego Wyszkowiaka”). Według mnie, wicestarosta trochę nas oszukał. Jego wystąpienie na ostatniej sesji świadczy o tym, że pan Bocian w koalicji de facto już nie jest. Być może dlatego bez oporów wylał kubeł zimnej wody na swoich byłych już kolegów i koleżanki z koalicji mówiąc „Panie starosto, jestem pewny, że rok 2013 był rokiem zaniechań. Jeśli chodzi o MECEO – uważam, że ta inwestycja była nieprzygotowana od początku. Najdroższa inwestycja. Powiat dofinansował z własnych środków połowę jej kosztów. Termomodernizacja zwraca nam się po 20 latach. Owszem, obiekt ładnie wygląda, ale koszty są niewspółmierne do efektu”.
W „Wyszkowiaku” obok relacji z sesji pojawiła się informacji o dodatkach jakie pan Zdzisław Bocian brał jako koordynator projektów realizowanych przez powiat (artykuł „Bierze dodatkowo za projekty”). Jak się okazało, pan wicestarosta od 2011 r. dostawał 500 zł miesięcznie za koordynację inwestycji MECEO, którą tak mocno skrytykował na sesji absolutoryjnej. Skoro więc MECEO jest inwestycją chybioną, to przypuszczać więc należy, że blisko 15 000 zł, które otrzymał pan Bocian za jej koordynowanie to pieniądze wywalone w błoto.
Głos zabrał starosta
W „Głosie Wyszkowa” wystąpienie wicestarosty skomentował starosta pan Bogdan Pągowski mówiąc „Krytykując zarząd (chodzi oczywiście o wicestarostę) ocenił negatywnie też swoją pracę, bo od 4 lat jest członkiem zarządu. Zrzucanie odpowiedzialności na innych członków zarządu jest niepoważne. Czy powinien zrezygnować? To kwestia honorowa”. No właśnie, czy wicestarosta powinien zrezygnować z tak wysoko opłacanej funkcji, którą obecnie pełni? Zdecydowanie tak! Czy zrezygnuje? Nie! Tuż przed końcem kadencji na pewno nie odejdzie od tak dobrze dojnej „krowy”, jaką jest ciepła posadka wicestarosty.

Judyta
„Wyszkowiak” nr 27 z 8 lipca 2014 r.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta