Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 05 maja 2024 r., imieniny Ireny, Waldemara



Pejzaż jej wyobraźni

(Zam: 01.07.2021 r., godz. 11.16)

Do 15 lipca w Wyszkowskim Ośrodku Kultury „Hutnik” dostępna jest wystawa prac Małgorzaty Kozon zatytułowana „Koincydencje”. Autorka 30 czerwca gościła w ośrodku podczas finisażu.

Małgorzata Kozon mieszka w Wyszkowie. Uzyskała dyplom na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w 1992 r. Studiowała rzeźbę w pracowni prof. K.G. Zemły, prof. S. Słoniny oraz tkaninę artystyczną w pracowni prof. W Sadleya.
- Zajmuje się też ceramiką, malarstwem akwarelowym, w którym, moim zdaniem, osiągnęła kunszt - przedstawiała autorkę instruktor plastyki w WOK „Hutnik” Irena Filipowicz. - Artyści zazwyczaj poszukują własnej drogi, Małgorzata poszukując zaczęła rysować. Tworzenie kompozycji linearnych jest nowym etapem jej twórczości.
- Cykl tych prac powstawał od stycznia do maja, a pierwszą inspiracją był film o Morzu Arktycznym. Zafascynowała mnie w nim masa wody kłębiąca się i rozbijająca o lodowe kry. Za pomocą linii chciałam pokazać te wodne zjawiska - podkreśliła Małgorzata Kozon. - Rysunki te zaczęły jakby iść swoimi drogami, niezależnie od pierwotnego zamysłu. Pojawia się początek, a potem przypadkowe elementy popychają nas w inną stronę. Rysunek jest dla mnie kapitalnym medium do wyrażania pomysłów. Zwykle w akademii rysuje się zgodnie z wyznaczonym zadaniem. Czasem jest miejsce na eksperymenty, ale generalnie, tak jak w rzeźbie, zajmujemy się odwzorowaniem rzeczywistości. Na tej wystawie pozwoliłam sobie pokazać pejzaż mojej wyobraźni.
Autorka odniosła się też do tytułowego określenia „koincydencja” definiowanego jako przypadek, zbieżność zdarzeń prowadząca do zaskakujących efektów.
- Sama jestem zaskoczona efektem moich artystycznych działań. A może nie jest to przypadek, a efekt skorzystania z podpowiedzi, jakie daje nam natura, z tego co mamy w pamięci, doświadczeń? - zaznaczyła.
O twórczości mamy mówiła też obecna podczas spotkania Kaja Kozon.
- Za Małgorzatą Kozon stoi ciekawość zbiegów zdarzeń. Choć w jej pracach można doszukiwać się zagadnień op-artu, autorka prac rysunkowych odnosi się do nich na tyle, na ile w oku patrzącego pojawia się wrażenie ruchu, złudzenia wynikającego z układu linii. Jest to zjawisko pochodne intuicyjnej drogi rysownika - oceniła.
Wystawę można oglądać w godzinach pracy ośrodka. Wstęp wolny.
J.P.






















Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta