Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Sykstusa



Nie ma nic piękniejszego niż sport

(Zam: 17.12.2019 r., godz. 14.09)

Sekretarz generalny Polskiego Komitetu Olimpijskiego Adam Krzesiński oraz szermierz, dwukrotny medalista olimpijski Marian Sypniewski gościli w Szkole Podstawowej nr 1. Spotkanie poprowadził popularyzator sportu w Wyszkowie Andrzej Rębowski.



Goście wraz z młodzieżą świętowali 100-lecie Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Zarówno Adam Krzesiński, jak i Marian Sypniewski to utytułowani szermierze. Młodzież powitała ich ceremonią olimpijską – wniesiono flagę z igrzysk Olimpijskich z Monachium (1972 r.) oraz replikę pochodni z zimowych igrzysk w Nagano (1988 r.).
- Miło, że młodzież z tej szkoły jest tak bardzo zainteresowana sportem – ze wszystkich działalności człowieka jest on najpiękniejszą dziedziną – stwierdził Adam Krzesiński.
- Jestem wdzięczny losowi, że było mi dane przeżyć wspaniałe chwile uprawiając sport. W ciągu tych 26 lat były momenty sukcesów i porażek, wspomnienia o nich zostaną ze mną do końca życia – oznajmił z kolei Marian Sypniewski.
- Wyróżniałem się na lekcjach wychowania fizycznego, więc zaproponowano mi klasę sportową. Wszyscy żyliśmy wtedy legendą Michała Wołodyjowskiego, trzech muszkieterów. Zacząłem więc treningi szermiercze i tak już zostało – wyznał sekretarz PKOl. – Współcześnie w wielu dziedzinach sportu, w tym w szermierce, nastąpiła specjalizacja. Mistrzowie dziś specjalizują się w jednym typie broni, a kiedyś łączyli dwie, a nawet trzy.
Młodzież zgromadzona licznie w sali gimnastycznej SP nr 1 zadawała gościom pytania dotyczące m.in. emocji związanych z zajęciem czwartego miejsca.
- Mnie zawsze porażki bardzo mobilizowały do większego wysiłku, dlatego przez tyle lat uprawiałem szermierkę walcząc o najwyższe cele – stwierdził Marian Sypniewski.
- Nieprawda, że czwarte miejsce jest najgorszym dla sportowca – w końcu wolałem być czwarty, a nie np. dziesiąty. Oczywiście zawsze jest złość, że nie zdobyło się podium, ale czwarte miejsce jest przecież lepsze niż każde następne – podkreślił drugi z gości.
- A jakie to wrażenie stać na podium? – dopytywała młodzież.
Odpowiedź nie była zaskakująca – w końcu to marzenie każdego sportowca.
- To jedna z najpiękniejszych chwil. Dwa razy byłem na podium. Sportowcom specjalizującym się w dyscyplinach olimpijskich w większości udaje się wystąpić na olimpiadzie tylko raz. Marzeniem takiego sportowca jest pojechać na igrzyska i zdobyć medal. Sukces przypomina wszystkie wysiłki, trudne momenty, ale też pojawia się myśl, że warto było dla takiej chwili ponieść tyle wyrzeczeń – zaznaczył Adam Krzesiński.
Marian Sypniewski jako bardziej emocjonujące wspominał zawody drużynowe.
- W turnieju indywidualnym jesteśmy sami, dlatego towarzyszą mu te same emocje. Wiadomo, że Polacy w sytuacjach trudnych się jednoczą, co pokazuje wiele przykładów historycznych. W drużynie walcząc o zwycięstwo koledzy dopingują siebie nawzajem – wtedy człowiek jest w stanie dać więcej z siebie – przyznał gość.
Adam Krzesiński wskazywał na odporność psychiczną jako element kluczowy we współczesnym sporcie.
- Wyszkolenie zawodników należących do światowej czołówki jest podobne. O zwycięstwie decyduje odporność psychiczna i realizacja założeń taktycznych – wspomniał.
Sportowcy mówili też o ryzyku wiążącym się z szermierką, które jeszcze kilkadziesiąt lat temu było duże – były przypadki, kiedy zawodnicy pod wpływem ciosu tracili życie. Dziś do konstruowania broni i ubrań wykorzystuje się specjalistyczne materiały zapewniające bezpieczeństwo.
- Każde uderzenie boli, ale będąc skoncentrowanym na walce, sportowiec go nie odczuwa, koncentracja zamyka na bodźce zewnętrzne – oznajmił Marian Sypniewski. - Dzięki sportowi zwiedziliśmy cały świat, spotkaliśmy wspaniałych ludzi, mamy przyjaciół na całym świecie. Sport mnie ukształtował. Po każdej porażce podnosiłem się z kolan – tak było i w sporcie, i w życiu prywatnym.
Adam Krzesiński zwrócił uwagę na „100 lat pięknej historii i emocji” związanych z istnieniem komitetu.
- Ta szkoła jest jedną z najbardziej aktywnych w propagowaniu idei olimpijskich. Rzadko spotyka się motyw ceremonii olimpijskiej podczas takich spotkań. Pięknie podtrzymujecie olimpijskie tradycje – stwierdził przekazując na ręce dyrektor SP nr 1 Hanny Dziubiel Medal 100-lecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Goszcząca podczas spotkania naczelnik wydziału promocji, kultury i sportu Urzędu Miejskiego Edyta Wittich zapewniła o wsparciu samorządu dla rozwoju sportu w Wyszkowie.
Jako, że Andrzej Rębowski jest nie tylko popularyzatorem sportu, ale i piękna muzyki na spotkanie zaprosił Piotra Zubka – wielokrotnego laureata odbywającego się w Wyszkowie Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki lat 60. i 70. „Powróćmy do piękna w słowie i muzyce”. Wokalista wykonał kilka piosenek.
J.P.


Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta