Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Leona



Jak pozbawić uprawnionego zachowku lub obniżyć jego wysokość?

(Zam: 11.10.2018 r., godz. 17.56)

Zapewne większość słyszała już o instytucji zachowku.

Jednak myślę, że dla jasności warto wskazać, że zgodnie z treścią art. 991 kodeksu cywilnego (dalej k.c.) zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek).
Dzisiaj zostanie poruszona przeze mnie kwestia sposobu obrony przed zapłatą osobie uprawnionej do zachowku. Obrona ta polegać może na powołaniu się na nadużycie przez uprawnionego prawa podmiotowego (roszczenia o zapłatę do zachowku). Nadużycie to może polegać na sprzeczności żądania przez uprawnionego zapłaty zachowku z zasadami współżycia społecznego. Zawsze należy mieć na uwadze, że zachowek ze swej istoty stanowi realizację obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma względem swoich najbliższych. Oznacza to, że jest to możliwe tylko w szczególnie wyjątkowych przypadkach.
Dla zobrazowania, o jakiego typu sytuacje chodzi, posłużę się kilkoma przykładowymi historiami.
Wyobraź sobie, że pani Małgorzata miała dorosłego syna Jakuba. W okresie od 2000 r. do 2017 r. (do czasu śmierci pani Małgorzaty) Jakub mieszkał ze swoją mamą i w tym czasie nadużywał alkoholu. W tym okresie Jakub zachowywał się agresywnie wobec swojej samotnej, schorowanej, starzejącej się mamy tj. obrażał ją, dokuczał jej, znęcał się nad nią. To wnuk pani Małgorzaty opiekował się nią w czasie choroby. Pani Małgorzata, pomimo takich zachowań syna, nie tylko pozwalała mu mieszkać w jej domu, lecz również utrzymywała syna ze swojej niskiej renty. Niestrudzenie starała się pomóc synowi wyjść z nałogu. Jednak nie otrzymywała w zamian od syna nawet odrobiny wdzięczności, mówił, że to nic nadzwyczajnego i tak powinno być.
Pani Małgorzata zdecydowała się w drodze testamentu przekazać cały swój majątek swojemu wnukowi (synowi Jakuba). Urażony tym faktem Jakub pozwał swojego syna o zapłatę zachowku po swojej mamie. Pozwany o zapłatę zachowku wnuczek postanowił udać się do prawnika, bowiem uważał, że żądanie jego ojca jest głęboko niesprawiedliwym. Po analizie całej sytuacji prawnik doszedł do wniosku, że istnieje szansa na całkowite pozbawienie ojca zachowku, bądź co najmniej znaczące obniżenie jego wysokości.
Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego sąd wydał orzeczenie, w którym oddalił w całości roszczenie syna pani Małgorzaty na podstawie art. 5 k.c. uznając, że żądanie zapłaty zachowku w takiej sytuacji jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i stanowi nadużycie prawa.
Jest rok 1999 r. Pan Krzysztof ma możliwość wykupu na własność mieszkania, w którym mieszkał, lecz nie posiadał wystarczających środków finansowych. Na jednym ze spotkań rodzinnych poprosił swoje dzieci Włodzimierza i Grażynę o pomoc w uzbieraniu tych środków. Grażyna odmówiła stwierdzając, że nie ma pieniędzy, a poza tym, to i tak nawet po śmierci ojca nie jest zainteresowana tym mieszkaniem. Włodzimierz zgodził się na przekazanie tych środków swojemu ojcu. Rozmawiając dalej wszyscy wspólnie ustalili, że po śmierci ojca cały majątek może być przekazany Włodzimierzowi. Grażyna powiedziała, że nie będzie sobie rościć do spadku po ojcu żadnych pretensji, wszystko może uzyskać Włodzimierz w zamian za opiekę nad ojcem. Pan Krzysztof i jego syn Włodzimierz zaakceptowali takie rozwiązanie. Tydzień później pan Krzysztof otrzymał od syna Włodzimierza całość potrzebnej kwoty i wykupił na własność swoje mieszkanie. Gdy pan Krzysztof zestarzał się i zachorował, jego syn Włodzimierz zgodnie z obietnicą opiekował się ojcem. Grażyna zgodnie z ustaleniami nie interesowała się ojcem. Wobec trudnej sytuacji finansowej pana Krzysztofa Włodzimierz utrzymywał mieszkanie. Dwa lata przed śmiercią, tj. w 2016 r. pan Krzysztof sporządził testament, w którym swój cały majątek – mieszkanie przekazał na rzecz syna. Po śmierci pana Krzysztofa jego córka Grażyna nagle postanowiła jednak dochodzić od brata zachowku po zmarłym ojcu.
Sprawa trafiła do sądu. Włodzimierz był zaskoczony i wściekły na swoją siostrę. Skierował się po pomoc do prawnika. Ten poprowadził sprawę doprowadzając do oddalenia w całości żądania zapłaty zachowku. Za podstawę oddalenia podał art. 5 k.c. Wskazał, że zachowanie Grażyny jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, tj. że żądanie Grażyny w tej sytuacji stanowi nadużycie prawa i nie zasługuje na ochronę prawną.
Trzecia historia dotyczy pani Marii, która miała dwójkę dzieci: syna Marka i córkę Małgorzatę. Gdy pani Maria przeszła na emeryturę przeprowadziła się do domu córki Małgorzaty. Po dwóch latach doznała ciężkiego udaru mózgu i wymagała stałej opieki, którą zapewniała jej córka Małgorzata. Nikt nie pomagał Małgorzacie w opiece nad starą, schorowaną matką. Małgorzata 3 lata po udarze mózgu matki sama poważnie zachorowała, stwierdzono u niej nowotwór. Jednak nawet wtedy nie uzyskała żadnej pomocy od brata w opiece nad matką. Małgorzata, oprócz sprawowania opieki nad matką, samodzielnie zajmowała się również nieruchomością należącą do matki. Wyremontowała zrujnowany budynek i przystosowała go do wynajmu. Inwestując w to nie tylko czas, ale i własne pieniądze.
Gdy pani Maria zmarła okazało się, że w momencie przeprowadzenia się do córki sporządziła testament, w którym zapisała cały swój majątek córce Małgorzacie. W chwili śmierci pani Marii do masy spadkowej wchodził jedynie wyremontowany przez Małgorzatę budynek. Gdy Marek dowiedział się o tym, że nic nie uzyskał po zmarłej matce wniósł pozew o zachowek przeciwko Małgorzacie. Jednak Małgorzata przeczytała w pewnej gazecie, że w takiej sytuacji jak jej, można powołać się na art. 5 k.c. Sąd po rozpoznaniu sprawy ocenił, że okoliczności sprawy uzasadniają zmniejszenie o 1/3 należnego Markowi zachowku.
Przydatne orzeczenia: Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 27.01.2016r., I ACa 848/14; Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 9.04.2013 r., I ACa 1333/12; Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 3.03.2016 r., I ACa 767/15; Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21.10.2010 r., VI ACa 332/10.
Michał Gruchacz

* Tekst nie stanowi porady ani opinii prawne, jest wyłącznie poglądem autora
** Więcej informacji na ten temat i inne podobne tematy znajdziesz na blogu www.zycioweprawo.pl

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta