Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 20 kwietnia 2024 r., imieniny Agnieszki, Teodora



Dziś wam się spowiadamy

(Zam: 27.04.2018 r., godz. 13.14)

– Z tego, co zostało zrobione, wam się spowiadamy. My nie mamy czasu na żadne knajpy, choć czasem człowiek i chciałby. Tyle jest spraw, za którymi trzeba chodzić – mówił w Wyszkowie minister energii Krzysztof Tchórzewski, który 20 kwietnia w miejskiej bibliotece gościł wraz z innymi parlamentarzystami – Arkadiuszem Czartoryskim i Markiem Zagórskim.



Wszyscy trzej goście dostali się do parlamentu z okręgu wyborczego obejmującego m.in. powiat wyszkowski. Witał ich szef powiatowych struktur Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Sobczak.
Dużą część swoich wypowiedzi goście poświęcili świadczeniom socjalnym już udzielanym i planowanym do realizacji typu 500 plus.
– Na obszarach wiejskich program 500 plus to trochę więcej niż dopłaty unijne do rolnictwa. Słuchaliśmy Polaków, wiedzieliśmy, że jest dużo rodzin biedniejszych, którym wiedzie się słabiej. Najważniejsze jest jednak przełamanie impasu i doprowadzenie do większej ilości dzieci – stwierdził minister energii Krzysztof Tchórzewski. – Przeanalizowaliśmy, co można zrobić. Został przedstawiony program, zrobiliśmy duży ruch w kierunku socjalnym.
Minister wymienił w tym więc zapowiedziany niedawno program program przewidujący 300 zł wyprawki na każdego ucznia, by „wydatek powakacyjny był lżejszy”. Wspomniał, że na refundację leków dla osób w wieku 75 + państwo wydaje 5 mld zł. Jeśli w ciągu dwóch lat matka urodzi drugie dziecko, ma otrzymać 3-miesięczny dodatkowy urlop, a także inne świadczenia, m.in. zagwarantowane miejsce w przedszkolu. Jeśli studenci do 25 roku życia będą mieli dziecko, ma ono mieć zapewnione miejsce w akademiku, a studenci uzyskają urlop dziekański. To tylko niektóre z zapowiedzi, o których w Wyszkowie mówił K. Tchórzewski. Wspomniał też o specjalnych bonach dla młodzieży uczącej się, programie budowy wiejskich ośrodków kultury itp.
Nie zapomniał też o małych i średnich przedsiębiorstwach, którymi, jak stwierdził, Polska stoi.
– Znam Siedlce, gdzie jest ok. 70 tys. mieszkańców. Tam małych i średnich przedsiębiorstw mamy prawie 7 tys. One są głównym źródłem utrzymania i miejsc pracy. Samymi dużymi firnami niczego byśmy nie osiągnęli – stwierdził minister, który mówił o polityce rządu wobec firm. – Pierwszym ruchem było obniżenie podatku (CIT – przyp. red.) z 19 na 15 proc., a teraz obniżamy go z 15 do 9 proc. Polska staje się rajem podatkowym, bo będzie to najniższy podatek w Europie. Uważamy, że Polskę na takie obniżenie stać.
Podtrzymał zapowiedzi o obniżeniu składek na ZUS, które mają być preferencyjne, jak stwierdził, dla firm posiadających sprzedaż poniżej 7 500 zł miesięcznie. Nie określił jednak, ile wynosił będzie „bardzo niski ZUS” dla tej grupy przedsiębiorców.
Ukłonem w stronę Polski lokalnej ma być też specjalny fundusz (dodatkowo 5 mld zł) na budowę dróg.
– Przedstawiamy bardzo ambitne zadania, by po następnych dwóch latach zdać z nich sprawozdanie. Już wiele wprowadziliśmy, jak 500 plus, stawkę godzinową za pracę, cofnęliśmy obowiązek szkolny dla 6-latków, wprowadziliśmy leki dla seniorów, specjalną konstytucję dla biznesu. Chcemy odbudowywać polski przemysł – stwierdził minister.
Tak jak wielu przedstawicieli tego rządu i członów PiS, mówił o „ukróceniu złodziejstwa” wśród płatników podatku VAT.
– Żadne firmy nie bankrutują, kraj się rozwija, przybywa miejsc pracy, mamy najniższe bezrobocie od 1991 roku. Pieniądze poszły do ludzi i oni ich nie marnują – uznał Krzysztof Tchórzewski.
Według niego, Polacy wyszli z nędzy. Jak stwierdził, dwa lata temu było 10 proc. ludzi żyjących w ubóstwie i 20 proc. w nędzy.
– Nasze programy spowodowały, że nie mamy w Polsce ludzi głodujących, sfery nędzy nie ma, jest 10 proc. Polaków żyjących w ubóstwie – zaznaczył gość. – Dziś z tego, co zostało zrobione, wam się spowiadamy. Siedzą obok mnie były minister Czartoryski i obecny minister Marek Zagórski – my nie mamy czasu na żadne knajpy, choć czasem człowiek i chciałby. Tyle jest spraw, za którymi trzeba chodzić. Jak się człowiek podjął zadania, to musi robić, ile da radę – dodał Krzysztof Tchórzewski.
Od niedawna będący ministrem cyfryzacji Marek Zagórski również „spowiadał się” z działań rządu.
– Ważną reformą było cofnięcie podwyższenia wieku emerytalnego. Wmawiano nam, że nie dotrzymamy tej obietnicy. Państwo nie zbankrutowało, bo poważnie zabraliśmy się za egzekwowanie przepisów – zaznaczył. – Zapowiedzieliśmy zwiększenie nakładów na służbę zdrowia, ale pracujemy też nad racjonalizacją wydatków, by pieniądze z systemu nie wyciekały.
Poprawa funkcjonowania spółek Skarbu Państwa to również wielokrotnie powtarzane hasło przez przedstawicieli PiS.
– Spółki skazane na upadek działają, np. PLL LOT, który osiąga zyski, rozwija się – stwierdził. – To nie przypadek, że nam rośnie PKB, to splot różnych działań powodujących, że polskie firmy zarabiają, mogą płacić podatki, a my z nich możemy dzielić sprawiedliwie dla wszystkich.
Zapowiedział, że każda szkoła będzie miała dostęp do szybkiego Internetu opłacany z budżetu państwa.
– Nie godziliśmy się na zwijanie Polski powiatowej, gminnej. Zerwaliśmy ze złymi trendami w małych miasteczkach, gminach – zatrzymaliśmy likwidację posterunków Policji, niektóre zaczęliśmy przywracać. Zatrzymaliśmy zwijanie państwa – dodał Arkadiusz Czartoryski. – Likwidowano masowo szkoły, my wprowadziliśmy zasadę, że bez zgody kuratora nie ma prawa być zlikwidowana żadna. Okazuje się, że można utrzymać system szkolnictwa, także na terenach wiejskich. Znikały przystanki autobusowe, urzędy pocztowe, nam leży na sercu, by zatrzymać zwijanie państwa. Udaje się to bez zwiększenia podatków, dodatkowego obciążania – zaznaczył poseł. – Uruchamiamy potężne programy społeczne nie zwiększając podatków, a nawet je obniżając, podwyższając kwotę wolną od podatku. PiS zerwał z programem rozwoju tylko metropolii, skierowaliśmy szereg inwestycji na prowincję, na wschodnią stronę Polski. To pchnie ją na wiele lat do przodu, znacznie przyspieszymy rozwój.
Goście i słuchacze, z których część zadawała pytania, rozmawiali też m.in. na temat służby zdrowia, w której minister Tchórzewski, zauważa „pewną formę poprawy”. Jako przykład dobrego rozwiązania goście podali zlikwidowanie corocznych konkursów organizowanych przez NFZ na kontrakty dla szpitali.
– Teraz nareszcie szpitale mogą planować inwestycje na wiele dziesiątków lat i rozładowywać kolejki – stwierdził Arkadiusz Czartoryski.
– W Mołdawii w rankingu oceny systemu służby zdrowia skoczyła ona o 20 pozycji do góry. Stało się tak dzięki informatyzacji służby zdrowia i centralnej rejestracji pacjentów. Można wybrać, czy czekać pół roku do najlepszego szpitala w stolicy, czy jechać do innego, gdzie przyjmą od ręki – stwierdził Marek Zagórski. – Nasz system informatyczny służby zdrowia jest rozgrzebany. Dochodzimy do momentu, że do końca tej kadencji powinniśmy postawić go na takim poziomie, że państwo odczują pierwsze efekty. Potrzebny jest tam system identyfikacji pacjentów.
J.P.














Komentarze

Dodane przez roms, w dniu 02.05.2018 r., godz. 09.58
Deja vu.
Dodane przez Obserwator, w dniu 04.05.2018 r., godz. 01.02
Propaganda PiS nie zna granic ciemny lud wszystko kupi
Dodane przez Anonim, w dniu 04.05.2018 r., godz. 10.14
Faceci to do siebie mają, że jak czegoś, kogoś chcą to zawsze obiecują, jakie oni bajki opowiadają, że hohohoho z realizacja to już mają problem. Słyszałam, że jeden obiecywał, ze zrobi w Polce Irlandię. Dlatego twierdzę, że czas na zmianę na fotelu burmistrza, z faceta na kobietę.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta