Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Sykstusa



Aktywnie i wesoło

(Zam: 13.08.2014 r., godz. 16.40)

Blisko 80 uczestników kolejnej imprezy organizowanej z okazji obchodów 100-lecia LO, wzięło udział w rajdzie rowerowym i spływie kajakowym.

Obie grupy spotkały się w Brańszczyku, by przez 1,5 godziny razem bawić się i odpoczywać. Przygody, aktywnie spędzony czas wśród przyrody i wiele wspomnień, które cykliści i kajakarze podsumowali podczas wspólnego zlotu przy grillu – to wszystko zagwarantowali chętnym organizatorzy wydarzenia.

Wycieczki odbyły się w sobotę, 2 sierpnia w godz. 10.00-15.00.Aby wziąć udział w imprezie należało mieć ukończone 18 lat, zgłosić się za pośrednictwem strony internetowej, pobrać, wypełnić formularz i stawić się w sobotę, 2 sierpnia o godz. 9.30 na zbiórce pod pomnikiem Norwida w wyszkowskim parku. Każdy z uczestników otrzymał na starcie koszulkę z logo LO oraz szczegółowe wytyczne dotyczące wyprawy. Trasa rajdu biegła przez Kamieńczyk i Brańszczyk, z powrotem do Wyszkowa, poprowadzili go członkowie grupy rowerowej Wyszków Moje Miasto. 33 cyklistów pedałowało pomimo upału, palącego słońca i trudności do pokonania na drodze. Przebita dętka jednej z uczestniczek rajdu spowodowała nieprzewidziany postój już po półgodzinnej podróży, na szczęście fachowcy szybko uporali się z problemem i w komplecie grupa kontynuowała jazdę. Rowerzyści przemierzyli pola, łąki i lasy, by w Kamieńczyku zatrzymać się na krótki odpoczynek i posłuchać wykładu Adama Mickiewicza na temat historii miejscowości. Odwiedzili również tamtejszy cmentarz, a w nim grób żołnierzy polskich 1939 oraz pomnik dziadków Prymasa Tysiąclecia Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Następnie grupa promem przepłynęła do Brańszczyka, tam spotkała się z wycieczką kajakarzy. Chętni do spływu kajakowego autokarem dojechali z Wyszkowa do Brańszczyka, gdzie 43 uczestników oddało się beztroskiemu wiosłowaniu na Bugu. Komandorem spływu był Andrzej Gałązka. Nad ich bezpieczeństwem czuwali ratownicy i oddział medyczny. Obie ekipy świetnie się wspólnie bawiły podczas gier i sportowych rywalizacji. Znalazły się konkurencje na rozruszanie mięśni rąk dla cyklistów i nóg dla wioślarzy. Były drabinki, płotki, zwis na linie, siatkówka, badminton, przerzucanie balonika z wodą, w taki sposób, żeby nie upadł i nie pękł oraz dla mężczyzn przeciąganie liny. W ten ostatniej konkurencji dziesięciu przedstawicieli obu drużyn stanęło naprzeciwko siebie, by zmierzyć swoje siły. Dwukrotnie zwyciężyli rowerzyści. Być może brak obuwia u kajakarzy nie był dobrym pomysłem przy podejściu do tej rywalizacji.
Po około 1,5 godziny nadszedł czas, by wracać do Wyszkowa. Wieczorem o godz. 18.00 odbył się wspólny zlot, przy grillu, śpiewie i wspomnieniach.
– To wspaniała inicjatywa – stwierdziła jedna z uczestniczek rajdu rowerowego. – Bawiłam się świetnie. Był przyjemny wysiłek, otoczenie natury, mili ludzie, dobra zabawa, a także edukacja, dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy. Oby jak najwięcej takich imprez.
P.D.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta