Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 29 marca 2024 r., imieniny Eustachego, Wiktora



Garść statystyk

(Zam: 24.07.2014 r., godz. 17.54)

Z pełną odpowiedzialnością można stwierdzić, że Bug Wyszków ma za sobą najlepszy sezon w swojej kilkuletniej przygodzie w rozgrywkach IV ligi.

Niestety, mimo zaledwie dwóch porażek w sezonie, drużyna trenera Ogrodzińskiego nie zdołała awansować wyżej. Poniżej prezentujemy krótkie podsumowanie sezonu z wybranymi statystykami.

Wyszkowski zespół uzyskał w całym sezonie rekordowy dla siebie dorobek 76 punktów. Złożyły się na niego aż 22 zwycięstwa i 10 remisów. Zespół trenera Krzysztofa Ogrodzińskiego zaledwie 2 razy schodził z boiska jako pokonany (po zweryfikowaniu uzyskanych walkowerów). Wyszkowianie zdobyli w sumie 66 bramek, tracąc przy tym 29 (mniej straciła jedynie Polonia Warszawa – 18). Po jesiennym odejściu z drużyny Piotra Augustyniaka, na najskuteczniejszego strzelca zespołu wyrósł Łukasz Kowalczyk. Czołowy snajper drużyny zanotował w sumie 15 trafień, wielokrotnie przechylając nimi szalę zwycięstwa na korzyść wyszkowian. Przełomowym dla niego spotkaniem, było według nas, starcie z Naprzodem Skórzec w Wyszkowie, w którym Kowalczyk wykazał niesamowitą determinację, doprowadzając na początku drugiej połowy swój zespół do wyrównania, a potem aktywnie uczestnicząc w kolejnych akcjach, po których Bug zdobywał bramki. Bardzo dobrze w drużynę „wkomponował” się Adam Matejak. Napastnik rodem z Tłuszcza, niestety, zaliczył w połowie rundy wiosennej pechową kontuzję, która zapewne znacząco uszczupliła jego dorobek bramkowy (2 trafienia). Sprawa ewentualnej przyszłości Adama w barwach Bugu jest na ten moment nadal otwarta – zarząd klubu prowadzi obecnie rozmowy z zawodnikiem i włodarzami Bobra Tłuszcz. Sytuacja powinna wyklarować się w najbliższym tygodniu.
Wracając do podsumowania – jak zwykle pewnym punktem zespołu był bramkarz Łukasz Derejko. Najlepszy, według wielu obserwatorów, golkiper IV ligi, oprócz dobrej gry, wykazał się również dużymi umiejętnościami szkoleniowymi. Pod jego okiem, swoje umiejętności znacząco rozwinął Karol Ponichtera, który według trenera Ogrodzińskiego, jest już gotowy do gry w wyjściowej jedenastce. Linia obrony zaprezentowała się na bardzo przyzwoitym poziomie w całym sezonie. Na środku dobrze spisywał się duet Maciak-Wróbel, skrzydła w postaci Damętki i Skocznia również spełniały swoje zadania. W rundzie wiosennej brakowało trochę bardzo destrukcyjnego dla rywali Chukwuemeki, ogólnie jednak defensywa zasłużyła na duży plus. Na odejściu Piotra Augustyniaka dużo stracił środek pola. Brakowało ewidentnie typowego „play-makera”, zawodnika, który zaczyna akcje ofensywne. W rundzie wiosennej słabiej zaprezentował się Damian Gałązka, który swoją przebojową grą zachwycał jesienią. Raczej słabe wrażenie pozostawił po sobie Nazar Litun. Ukrainiec w każdym meczu dużo biegał, starał się, jednak nie przynosiło to drużynie wymiernych efektów. Podobnie byłoby z Bartoszem Szydłowskim, który swoją przeciętną grę przez większość rundy, zatuszował jednak udaną końcówką. Grę Szymona Salwina i Jakuba Rejnusia także należy ocenić pozytywnie.
W przyszłym sezonie trener chce obecny skład wzmocnić wyszkowską młodzieżą, rozważane są również niewielkie wzmocnienia z zewnątrz. Czy taka drużyna będzie w stanie powalczyć o awans? Naszym zdaniem – tak.
Turu

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta