Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 04 maja 2024 r., imieniny Floriana, Moniki



Nie spryskali, więc zostali ukarani

(Zam: 13.11.2013 r., godz. 17.16)

70 000 zł kary naliczyło Starostwo firmie Budomost z Białegostoku, która na terenie powiatu przeprowadzała odnowę dróg metodą powierzchniowego utrwalenia, zwaną popularnie „natryskiem”.

Do przetargu, które Starostwo ogłosiło w połowie lipca wpłynęły 3 oferty, jednak to Budomost zaproponował wówczas najniższą cenę – 732 518,28 zł i został wybrany do wykonania prac. Całość robót, czyli ponad 10 kilometrów dróg na terenie pięciu gmin miał zakończyć do 27 września. W międzyczasie powiat zmienił specyfikację techniczną i wprowadził lepszej jakości kruszywo i lepiszcze.
Z wykonawcą od początku powiat miał kłopoty. Jak informuje wicestarosta Zdzisław Bocian, najpierw przedsiębiorstwo zwlekało z podpisaniem umowy, a później z rozpoczęciem prac, tłumacząc to oczekiwaniem na niezbędne materiały. Już w trakcie robót, gdy warunki pogodowe były niesprzyjające, władze powiatu zabraniały wykonywania prac – miały taką możliwość, bo zastrzegły ją w umowie podpisanej z wykonawcą. Pod koniec września Budomost wiedząc, że nie zdąży wykonać całości zadania zwrócił się do Zarządu Powiatu o przedłużenie terminu i nienaliczanie karnych odsetek. Zarząd do prośby się nie przychylił.
– Jeśli wykonawca wszedłby na teren o czasie, miałby około 1,5 tygodnia zapasu i zdążyłby wszystko zrobić – wyjaśnia Z. Bocian.
W konsekwencji firma wykonała około 60 procent tego, co miała zrobić, spryskała 36 500 mkw. dróg.
– Naliczyliśmy karę w wysokości 10 procent wartości całego kontraktu, czyli 70 000 złotych – mówi wicestarosta. – Zapłata dla firmy za wykonane prace została pomniejszona o tę kwotę.
Niespryskana część, czyli w sumie około 13 000 mkw. dróg może zostać zrobiona dopiero w przyszłym roku, o ile stan nawierzchni po zimie na to pozwoli. „Natryski” bowiem, uważane przez władze powiatu za metodę tanią i dobrą, bo pozwalającą zahamować degradację dróg mają to do siebie, że mogą być stosowane tylko w tych miejscach, gdzie nie ma wyrw. Gdy te w nawierzchni już się pojawią, wówczas pozostaje tylko dwa razy droższa nakładka.
A.B.

Komentarze

Dodane przez kosiba antoni, w dniu 13.11.2013 r., godz. 22.31
co za czasy.zamiast wybrać firmę najsolidniejszą wybiera się najtańszą i takie tego skutki.
Dodane przez ?, w dniu 15.11.2013 r., godz. 15.20
A o Stolarskiej czytaliście ?
Półprywatna Stolarska!
Dodane przez Kong, w dniu 16.11.2013 r., godz. 16.11
Gmina dołoży 80 000 zł do przebudowy ul. Stolarskiej w Wyszkowie. To z powodu robót dodatkowych, które wydłużą termin oddania inwestycji o co najmniej miesiąc. ... sercowa, w dniu 14.11.2013 r., godz. 00.44 przed podpisaniem umowy nikt nie wiedział jaki " to trudny teren, pełen instalacji podziemnych, niegdyś zakładowych " i jakie niespodzianki może nieść ze sobą generując większe koszty . Ręce i nogi się uginają, a i serce martwieje nad ... (brak słów a jeśli przychodzą, to wiecie jakie ...) Mamy nowa schetynówkę, powiatówkę i chyba burmistrzówkę... A na remont stadionu brak funduszy!!!
Dodane przez knur, w dniu 16.11.2013 r., godz. 19.39
A dlaczego przetarg na takie prace ogłasza się dopiero w połowie lipca? Przecież czas od ogłoszenia do podpisania umowy z wykonawcą to zazwyczaj nie mniej niż miesiąc. O tych natryskach słychać już od kilku lat. Pan Bocian jeszcze w ubiegłym roku twierdził, że ma już plan prac na ten rok. Dlaczego nie ogłosił przetargu już na początku roku? To żadna sztuka naliczyć kary. Sztuką jest zaplanować i w y k o n a ć zadanie a te nie zostało wykonane i dziury po zimie będą. Porażka. Kolejna zresztą

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta