Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 27 kwietnia 2024 r., imieniny Teofila, Zyty



Karta i kluczyk na ekrany

(Zam: 12.06.2013 r., godz. 10.30)

Kwestia sporu między mieszkańcami bloków przy ul. 11 Listopada 20 i 26 a Powszechną Spółdzielnią Spożywców „Społem” i myjnią EuroCarWash z wielkim hukiem wróciła na ostatnim zebraniu Spółdzielni Mieszkaniowej „Przyszłość”. Mimo że sprawa toczy się już od dwóch lat, nic nie wskazuje, by miała się ku końcowi.

Przedstawienia listy konkretnych działań, jakie w 2012 i 2013 r. zostały poczynione w sprawie rozwiązania sporu, przeprowadzenia referendum wśród członków spółdzielni dotyczącego dofinansowania ekranów dźwiękochłonnych oraz zobowiązania zarządu do zawarcia porozumienia między stronami – tego oczekiwali od „Przyszłości” mieszkańcy bloków położonych przy 11 Listopada. Projekty uchwał w imieniu mieszkańców złożyli Tomasz Roicki i Michał Rzemek.
Myjnia EuroCarWash powstała w 2011 r. na placu należącym do PSS „Społem” przy sklepie „Lux”. Od tamtej pory mieszkańcy skarżą się na uciążliwego sąsiada. Nieznośny hałas, brud, chemikalia unoszące się podczas mycia aut przedostają się do ich mieszkań, ale także, jak mówią, do pobliskiego sklepu. Uważają, że myjnia w ogóle nie powinna była powstać.
- Mieszkańcy nie zostali na czas poinformowani, że w tym miejscu zostanie wybudowana myjnia – mówi Tomasz Roicki. – Dowiedzieliśmy się dopiero, gdy decyzja o pozwoleniu na budowę była już prawomocna, a nasza droga odwoławcza była tym samym zakończona.
Mieszkańcy podkreślają, że oczekiwaliby od „Przyszłości” wsparcia, bo zostali z problemem zupełnie sami. Nie mogą otworzyć okien, dzieci boją się wyjść na balkon, blok niszczeje.
- W mieszkaniach pojawił się grzyb. Za chwilę na biurku pana prezesa pojawią się podania o przeprowadzenie remontu – poinformowali mieszkańcy.
Kilkukrotne spotkania przedstawicieli spółdzielni, PSS „Społem” i właścicieli myjni w celu wypracowania porozumienia pozwalają optymistycznie patrzeć w przyszłość, uważa prezes spółdzielni Mirosław Marszał odpowiadając na zarzuty braku zainteresowania. „Społem” zaoferowało, że pewien procent marży ze specjalnej Karty Stałego Klienta akceptowanej tylko w sklepie „Lux” zostanie przekazany na budowę ekranów, 20 000 zł zamierzają przekazać właściciele EuroCarWash oraz dodatkowo 50% zysku z każdego umytego auta, gdy będzie to realizowane przy pomocy specjalnego zakodowanego kluczyka. Informacja nie ucieszyła mieszkańców, wręcz przeciwnie, wzburzyła ich, a z sali dało się słyszeć: „to bezczelność”, „hańba”.
- Czy sugeruje pan, że mamy wyrobić kartę i myć samochody w tej myjni, żeby dofinansować ekrany? – pytali M. Marszała mieszkańcy.
Okazało się, że trzy projekty uchwał zgłoszone przez pokrzywdzonych dotyczące reprezentowania mieszkańców, udzielenia informacji o podjętych działaniach i referendum nie są zgodne z prawem spółdzielczym, ustawą o spółdzielniach i statutem spółdzielni i nawet przegłosowane będą nieważne. Szczegółową wykładnię prawną przedstawił mecenas Karol Bernat.
- Zarząd jest uprawniony tylko i wyłącznie do reprezentowania spółdzielni, a nie poszczególnych jej członków. Po drugie, zarząd nie jest zobowiązany do udzielania informacji w sprawach każdych. Po trzecie, ani statut, ani ustawa nie przewiduje takiej formy konsultacji jak referendum. Zarząd ma prawo i możliwość konsultowania się z mieszkańcami i określić formę konsultacji, ale to są kompetencje zarządu, a nie Walnego Zgromadzenia.
W najbliższym czasie planowane jest spotkanie stron i dalsze rozmowy w celu rozwiązania konfliktu.
A.B.

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta