Menu górne

REKLAMA

  • Reklama
Dziś jest 02 maja 2024 r., imieniny Eugeniusza, Zygmunta



Camper Wyszków – Czarni Radom 3:2

(Zam: 07.03.2012 r., godz. 10.10)

Organizacja przypominająca zminiaturyzowane Final Four Ligi Mistrzów, rzesza kibiców, wspaniałe sportowe emocje i końcowe zwycięstwo – tak w skrócie wyglądało siatkarskie święto, jakie dla swoich kibiców przygotowali siatkarze oraz działacze Campera Wyszków. W ostatniej kolejce rundy zasadniczej rozgrywek II ligi siatkarzy, podopieczni trenera Jana Sucha pokonali liderujący w tabeli zespół Czarnych Radom 3:2 (25:14, 23:25, 16:25, 25:21, 15:13).

Na spotkanie z Czarnymi Radom, sympatycy siatkówki z Wyszkowa i okolic szykowali się od bardzo dawna. W pierwszym meczu obu zespołów Czarni pokonali Camper 3:0 i od tamtej pory niepodzielnie prowadzili w tabeli grupy trzeciej II ligi. Na kolejkę przed zakończeniem rundy zasadniczej sezonu, Camper tracił do rywali zaledwie jeden punkt, co nadało widowisku w Wyszkowie charakter ,,meczu sezonu”. Gdyby wyszkowianie pokonali gości 3:0 lub 3:1 (takie zwycięstwo pozwala zespołowi na zainkasowanie trzech punktów do tabeli), to zakończyliby fazę ligową rozgrywek na pierwszym miejscu.
W sobotę 3 marca hala sportowa WOSiR stała się prawdziwie siatkarską areną. Organizatorzy przygotowali dodatkowe bandy reklamowe oraz sektory dla kibiców. Ci ostatni zgromadzili się w wyszkowskiej hali w nadzwyczaj licznym gronie. Drużynę gości wpierała zorganizowana grupa około stu kibiców z Radomia. Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania cheerleaderki z Rewii ,,Sylaba” zaprezentowały po raz pierwszy hymn Campera Wyszków, wprowadzając na dobre zgromadzonych w sportowy nastrój.
Premierową odsłonę wyszkowianie rozpoczęli w składzie: Tomasz Walendzik, Paweł Kaczorowski, Dominik Zalewski, Łukasz Kaczorowski, Maciej Główczyński, Dariusz Szulik, Tomasz Knasiecki (libero). Od pierwszych akcji na parkiecie dominowali gospodarze, a właściwie Łukasz Kaczorowski. Wyszkowski atakujący raz po raz raził rywali potężnymi zagrywkami i atakami. Po jego asie serwisowym Camper prowadził już 6:2. W kolejnych akcjach w zdobywaniu punktów, swojemu bratu pomógł Paweł Kaczorowski oraz Szulik, po którego asie serwisowym gospodarze prowadzili 16:10, a trener gości poprosił o czas dla swojego zespołu. Po powrocie na parkiet wyszkowianie nadal nie zwalniali tempa. Kolejne asy zagrywał Szulik, a po potrójnym bloku na Macieju Kociku o drugi czas poprosił szkoleniowiec Czarnych (20:12). Po powrocie na boisko nasi siatkarze dokończyli dzieła zniszczenia, seta asem serwisowym zakończył fantastycznie dysponowany Łukasz Kaczorowski. Camper wygrał 25:14.
Początek drugiej partii był bardzo zacięty. O wiele bardziej skoncentrowani gracze z Radomia zaczęli stopniowo rozwijać skrzydła. Po początkowej walce punkt za punkt na trzypunktowe prowadzenie wyszli goście. Było to głównie zasługą bardzo skutecznego Roberta Prygla oraz fatalnej postawy gospodarzy w polu zagrywki (cztery zepsute serwisy z rzędu). Przy stanie 11:8 o czas dla swojego zespołu poprosił trener Jan Such. Po powrocie na plac gry wyszkowianie zaczęli cyklicznie odrabiać straty. Po punktowym serwisie Główczyńskiego był remis 12:12. Aż do samej końcówki oba zespoły szły łeb w łeb, a każda kolejna akcja przynosiła coraz więcej emocji. W decydujących wymianach seta swoje ogromne doświadczenie pokazali Prygiel i Kocik, którzy pewnie kończyli ataki z trudnych piłek. Ostatecznie drugą partię wygrali Czarni 25:23.
W trzeciej odsłonie radomianie nie zwalniali tempa. Podopieczni trenera Wojciecha Stępnia skrzętnie wykorzystywali wszystkie błędy gospodarzy. Po kilku minutach Czarni prowadzili 5:2, a o przerwę poprosił trener Such. Po wznowieniu gry wyszkowianie nadal nie mogli znaleźć recepty na rywali. Swoją potężną zagrywką gospodarzy nękał zwłaszcza Krzysztof Staniec. Na boisku zameldował się Maciej Alancewicz, który zmienił na przyjęciu Zalewskiego. Dotychczasowy kapitan Campera boryka się jednak z kontuzją mięśnia czworogłowego, co było ewidentnie widać w jego sobotniej grze. Czarni natomiast cyklicznie powiększali przewagę punktową (16:10, 23:16). Trener Such próbował ratować sytuację wprowadzając na boisko Piotra Świerżewskiego za Główczyńskiego, a później przeprowadzając klasyczną podwójną zmianę, Rafał Sędek – Łukasz Kaczorowski, Przemek Gniewek – Walendzik. Zabiegi te nie przyniosły jednak wystarczających do zatrzymania rywali rezultatów. Ostatecznie Czarni wygrali trzecią odsłonę 25:16 obejmując tym samym prowadzenie 2:1 w całym meczu.
W czwartej odsłonie z kolan podnieśli się wyszkowianie, którzy nietypowo zagrali z Łukaszem Kaczorowskim na przyjęciu. Do stanu 11:11 walka toczyła się punkt za punkt, potem wyszkowianie zaczęli stopniowo ,,odjeżdżać” rywalom. Bardzo dobrze w grę ,,wszedł” Gniewek, który do spółki z braćmi Kaczorowskimi stale punktowali gości. Po pojedynczym bloku Szulika Camper prowadził już 16:11. Wyszkowski zespół znajdował się w natarciu aż do samej końcówki. Pierwszą piłkę setową wyszkowianie mieli przy stanie 24:19. Rywale w końcówce nie złożyli jednak broni. Radomianie obronili dwie piłki setowe, przy trzeciej w aut zaatakował jednak Kocik. Gospodarze wygrali 24:21, doprowadzając tym samym do tie breaka.
Początek decydującego seta należał do gości, którzy szybko objęli prowadzenie 3:0. Mimo wysiłków gospodarzy przewaga radomian przez dłuższy czas się utrzymywała (6:2). Jeszcze przed zmianą stron swoje show rozpoczął jednak niezawodny Łukasz Kaczorowski. Wyszkowianin rozbijał rywali potężnymi zagrywkami, dokładając do nich również bardzo widowiskowy atak z ,,6” strefy. Głównie dzięki temu zawodnikami, na półmetku tie breaka Czarni prowadzili zaledwie 8:7. Po zmianie stron rozpoczęła się prawdziwa gra nerwów. Nie wytrzymali jej radomianie. Dwa błędy w ataku popełnił niezwykle skuteczny dotąd Prygiel, w wyszkowskiej drużynie nadal nie mylił się natomiast Kaczorowski. Przy stanie 14:13 na korzyść Campera o czas dla swojego zespołu poprosił trener rywali. W tym czasie Jan Such wprowadził na boisko Główczyńskiego, który w celu podwyższenia bloku zmienił Walendzika. Po wznowieniu gry, siatkarze Campera zdołali obronić atak rywali, piłkę na kontrze nietypowo rozegrał Szulik, a już zupełnie nietypowo ze skrzydła zaatakował Główczyński, który mimo potrójnego bloku zdołał skończyć atak i doprowadzić swój zespół do zwycięstwa 15:13 w piątym secie, a tym samym 3:2 w całym meczu.
Na miano siatkarza sobotniego widowiska bez wątpienia zasługuje Łukasz Kaczorowski, zdobywca 26 punktów dla swojego zespołu. Dobre spotkanie rozegrali również Dariusz Szulik i Tomasz Knasiecki, świetnie w roli zmiennika spisał się Przemek Gniewek. Martwić może natomiast uraz Macieja Alancewicza, którego ewentualny brak podczas fazy play-off, mógłby być sporym ciosem dla zespołu.

Camper Wyszków – Czarni Radom 3:2 (25:14, 23:25, 16:25, 25:21, 15:13)
Camper: Tomasz Walendzik, Paweł Kaczorowski, Dominik Zalewski, Łukasz Kaczorowski, Maciej Główczyński, Dariusz Szulik, Tomasz Knasiecki (libero), a także: Maciej Alancewicz, Robert Iliński, Piotr Świerżewski, Przemek Gniewek, Rafał Sędek.

Mimo przegranej, Czarni Radom, dzięki lepszemu bilansowi setów utrzymali pierwsze miejsce w tabeli grupy trzeciej II ligi. W pierwszej rundzie fazy play-off zmierzą się, więc u siebie z Żyrardowianką Żyrardów. Rywalem wyszkowskiego Campera będzie natomiast Pronar Hajnówka. Pierwsze dwa spotkania zostaną rozegrane odpowiednio w sobotę 10 marca o godzinie 18.00 oraz w niedzielę 11 marca o godzinie 17.00. Oba mecze zostaną rozegrane w hali WOSiR przy ulicy Geodetów 45 w Wyszkowie. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy.

Wyniki pozostałych spotkań rozegranych w tej kolejce:
MOS Wola Warszawa – Zawkrze Mława 2:3
Pronar Hajnówka – AZS UWM II Olsztyn 3:1
Żyrardowianka Żyrardów – AZS Uniwersytet Warszawski 3:1
Wilga Garwolin – Centrum Augustów 1:3

Tabela:
1. Czarni Radom 47 52-16
2. Camper Wyszków 47 51-16
3. Pronar Hajnówka 40 42-20
4. Żyrardowianka Żyrardów 30 39-32
5. MOS Wola Warszawa 23 33-39
6. Centrum Augustów 18 27-41
7. AZS Uniwersytet Warszawski 18 28-43
8. Zawkrze Mława 18 26-42
9. AZS UWM II Olsztyn 18 23-42
10. Wilga Garwolin 11 20-50

Turu

Napisz komentarz

Projekt witryny

Wykonanie: INFOSTRONY - Adam Podemski, e-mail: adam.podemski@infostrony.pl , Poczta